Chłodzenie w akwariach
Według moich doświadczeń nie jest to zbyt efektywny sposób.
Baniak 54l, temp. wody 28 st., temp. pomieszczenia mniej więcej taka sama. Dwie butelki po 0,5 l., zamrożone w -20 st. włożone jedna po drugiej w odstępach 2h zmniejszyły temp. o 2 st. Ja używałem tylko dwóch w najgorętszej porze dnia 13-17.
O wiele lepiej sprawdzają się wiatraczki.
Baniak 54l, temp. wody 28 st., temp. pomieszczenia mniej więcej taka sama. Dwie butelki po 0,5 l., zamrożone w -20 st. włożone jedna po drugiej w odstępach 2h zmniejszyły temp. o 2 st. Ja używałem tylko dwóch w najgorętszej porze dnia 13-17.
O wiele lepiej sprawdzają się wiatraczki.
54l. - Blue Pearl, CRS, CBS
20l. - Yellow, Tiger
20l. - Yellow, Tiger
Można oprócz stosowania wiatraczków nad akwarium, skierować strumień z dużego wentylatora na przednią szybę akwarium. Pomysł z lodówką turystyczną nie jest zły... kiedyś miałem go zastosować w akwarium-rzece ale zlikwidowałem ten baniak zanim się zabrałem za kupowanie lodóweczki.
Odizolowanie akwarium od ciepła pomieszczenia też jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Dostaliśmy teraz do klubu nowe akwarium AquaEl Reef-Max. Takie tam nieduże i kompletne akwarium morskie. Ma kilka fajnych zastosowań, w tym wiatraki w pokrywie. Dzięki wiatrakom i pewnie dobrej, solidnej i izolującej konstrukcji pokrywy temperatura wody w akwarium jest o 2 stopnie niższa niż w pomieszczeniu.
Odizolowanie akwarium od ciepła pomieszczenia też jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Dostaliśmy teraz do klubu nowe akwarium AquaEl Reef-Max. Takie tam nieduże i kompletne akwarium morskie. Ma kilka fajnych zastosowań, w tym wiatraki w pokrywie. Dzięki wiatrakom i pewnie dobrej, solidnej i izolującej konstrukcji pokrywy temperatura wody w akwarium jest o 2 stopnie niższa niż w pomieszczeniu.
- arturromarr
- Posty: 225
- Rejestracja: 2008-12-23, 23:09
- Lokalizacja: Ozorków
Moim zdaniem optymalne rozwiązanie to styropian (oczywiście poza przednią szybą i estetycznie obudowany) i wentylatorki.
Izolacja pozwoli użyć mniejszej mocy wentylatorów a co za tym idzie ubywaniu mniejszej ilości wody. Do tego druga korzyść w okresie zimowym kiedy dogrzewamy akwarium, także będzie do tego potrzebna mniejsza moc.
Planuję zrobić taki mały próbny zbiorniczek i przetestować, klimat się ociepla, energia drożeje, trzeba się (i ryby) bronić. :)
Do zasilania proponuje użyć takie małe 12V zasilacze dogniazdkowe z regulacją napięcia, są niedrogie i łatwo regulować wydajnością.
Co do tego czy lepszy nadmuch czy wydmuch to może mało naukowe podejście za to organoleptyczne, ale łatwiej mi się ochłodzić stojąc przed wentylatorem niż za więc wybieram nadmuch bezpośrednio na powierzchnię wody i oczywiście duże otwory w obudowie
Izolacja pozwoli użyć mniejszej mocy wentylatorów a co za tym idzie ubywaniu mniejszej ilości wody. Do tego druga korzyść w okresie zimowym kiedy dogrzewamy akwarium, także będzie do tego potrzebna mniejsza moc.
Planuję zrobić taki mały próbny zbiorniczek i przetestować, klimat się ociepla, energia drożeje, trzeba się (i ryby) bronić. :)
Do zasilania proponuje użyć takie małe 12V zasilacze dogniazdkowe z regulacją napięcia, są niedrogie i łatwo regulować wydajnością.
Co do tego czy lepszy nadmuch czy wydmuch to może mało naukowe podejście za to organoleptyczne, ale łatwiej mi się ochłodzić stojąc przed wentylatorem niż za więc wybieram nadmuch bezpośrednio na powierzchnię wody i oczywiście duże otwory w obudowie
Ja mam pytanie do osob uzywajacych wentylatorkow w swoich obodowach. Ja mam obudowe wlasnej produkcji:) na 375l akwariumie chce zastosowac 2 wentylatorki 92x92x25 i tu pojawia sie problem nie wiem jakie lozysko bylo by najlepsze:
- slizgowe 66,26 m3/h 28dBA 2200obr/min
- kulowe 69,66 m3/h 30dBA 2300obr/min
- vapo 75,60 m3/h 32dBA 2500obr/min
Nie chodzi mi o wydajnosc tylko o wytrzymalosc samych lozysk (teoretycznie lozysko vapo jest najbardziej wytrzymale ale nie wiem jak to sie ma do pracy w srodowisku o zwiekszonej wilgotnosci). Wentylatorki beda przymocowane do gornej czesci obudowy i beda wyciagac powietrze beda podlaczone do komputera akwariowego wiec beda sie wlaczac tylko wtedy kiedy to bedzie konieczne.
- slizgowe 66,26 m3/h 28dBA 2200obr/min
- kulowe 69,66 m3/h 30dBA 2300obr/min
- vapo 75,60 m3/h 32dBA 2500obr/min
Nie chodzi mi o wydajnosc tylko o wytrzymalosc samych lozysk (teoretycznie lozysko vapo jest najbardziej wytrzymale ale nie wiem jak to sie ma do pracy w srodowisku o zwiekszonej wilgotnosci). Wentylatorki beda przymocowane do gornej czesci obudowy i beda wyciagac powietrze beda podlaczone do komputera akwariowego wiec beda sie wlaczac tylko wtedy kiedy to bedzie konieczne.
Ostatnio zmieniony 2010-04-15, 15:33 przez lopuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja miałem założony zwykły wentylatorek od zasilacza komputerowego, jakie on miał łożysko nie mam pojęcia. Teraz mam częściowo odkryte akwa i nie chłodzę nic. Wątpię żeby wybór łozyska miał aż taki wpływ na cokolwiek. Ta różnica kilku dB to nawet chyba nie odczujesz.
Moja była Tanganika -
To nie pomogę Ci , nie wracałem uwagi a takie rzeczy. Tak jak pisałem, nie wiem jakie łożysko było, ważne że swoja rolę spełniało.
Moja była Tanganika -
Powiem szczerze tak, miałem kiedyś do zabawy przez jakieś 2 miechy wentylatorki na łożyskach ślizgowych i kulowych. Co prawda oba pracowały w komputerze, ale ślizgowe mają tendencję do zacinania się. Wiem to nie tylko z moich obserwacji ale także jeden z rosyjskich samolotów miał łożyska ślizgowe i było tym wiele problemów,
po 1 to łożyska mają skłonność do grzania się
po 2 co można uznać za + są raczej używane w miejscach gdzie działają naprawdę duże siły. A bądźmy szczerzy... w wiatraczku takowych nie ma
po 1 to łożyska mają skłonność do grzania się
po 2 co można uznać za + są raczej używane w miejscach gdzie działają naprawdę duże siły. A bądźmy szczerzy... w wiatraczku takowych nie ma
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.