Budowa elektrozaworu Co2

podziel się pomysłami
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dodek
Posty: 48
Rejestracja: 2009-02-07, 12:01
Lokalizacja: Łódź

Budowa elektrozaworu Co2

Post autor: dodek »

Artykuł ten powstał bardzo dawno temu ale może się komuś przyda.

Opublikowany został prze zemnie na kilku forach ale na naszym macierzystym naszego związku przecież też powinien się znaleźść.


Budowa elektrozaworu do dozowania CO2


Idea powstania tego urządzenia była bardzo prosta. Zmusiło mnie do tego samo życie.

Kiedy podjąłem decyzję o tym iż będę podawał Co2 do baniaka powstało pytanie jak to zrobić aby zautomatyzować to i nie musieć codziennie wieczorem zakręcać dopływ gazu a rano odkręcać.

Po poszukiwaniu w wyszukiwarkach internetowych oraz konsultacjach na grupie pl.rec.akwarium stwierdziłem iż musze mieć do tego celu elektrozawór.

[center]
Obrazek
[/center]

Jednak jak zwykle zetknąłem się z szarą rzeczywistością ceny profesjonalnie dedykowanych elektrozaworów akwarystycznych są oszałamiające od 200 zł w górę. Próbowałem więc znaleźć jakiś zamiennik kombinowałem np. z elektrozaworami dedykowanymi do centralnego ogrzewania jednak ich cena również jest bardzo wysoka. Ktoś kiedyś pisał na grupie dyskusyjnej że stosuje elektrozawór od podawania wody w pralkach automatycznych, faktycznie działał ale jego wadą było to iż cewka grzała się tak mocno że po 15 minutach pracy osiągała temperaturę 90 °C co albo groziło pożarem albo spaleniem cewki potem z katalogów dowiedziałem się że tego typu elektrozawory mogą pracować max 5-7 minut. I tak któregoś dnia jeden z moich kolegów z którym pracuję obserwując moje wzmagania z tematem elektrozaworów rzucił hasło a może by tak zastosować elektrozawór od instalacji gazowej w samochodach.


Rozpoznałem temat, przemyślałem, popytałem ludzi którzy robią instalacje gazowe w samochodach i stwierdziłem że spróbuje to zrobić.

Na początek poszukałem sklepu z częściami do instalacji gazowych gdzie jeden z obsługujących mnie panów wysłuchał mnie po czym doradził mi, co kupić pokazał poinstruował.

Zastosowałem elektrozawór włoskiej firmy LOVATO w normalnym stanie zamknięty, co ważne pokazano mi go do ręki dzięki czemu mogłem ocenić to czy przyda mi się on do celów akwarystycznych. Jak na pierwszy rzut oka wydawał się ok. ale miałem mały dylemat jak do niego podłączyć przewody z gazem. I znowu na pomoc przyszła mi obsługa instruując mnie że trzeba włożyć do niego rurki miedziane o średnicy 6 mm i odpowiednio zacisnąć specjalnymi śrubami zaciskowymi, a na nie potem można naciągnąć wężyki i zacisnąć obejmami metalowymi. Oczywiście w sklepie pan od razu uciął i ładnie obrobił dwa kawałki rurki miedzianej po 10 cm.
[center]
Obrazek

Obrazek
[/center]
Oczywiście pozostawał jeszcze temat zasilania tego elektrozaworu przecież w samochodach zasilanie jest na 12V prądu stałego tak więc należało skonstruować jakiś zasilać. Do tego celu zakupiłem transformator odpowiedniej mocy, mostek greca, kondensatorek i po politowaniu miałem już układ zasilający.
[center]
Obrazek
[/center]

UWAGA!!!

Z moich wcześniejszych doświadczeń z dozowaniem Co2 stwierdziłem iż ciśnienie w wężykach jest bardzo duże co powodowało rozdymanie ich. Do zaworu zastosowałem specjalny wężyk zakupiony w sklepie z częściami samochodowymi wężyk do wysokich ciśnień (znakomicie się sprawdza) np. firmy Good Year 3/16� (4,8 mm)



Aby całość wyglądała estetycznie trzeba było jeszcze zamknąć to wszystko w jakiejś obudowie. Do tego celu zakupiłem w sklepie z częściami elektronicznymi plastikową uniwersalną obudowę. Żeby można całość kontrolować czy elektrozawór jest włączony dołożyłem jeszcze diodę LED jako kontrolkę.
Po zamknięciu w obudowie całość prezentuje się tak:

Zestawienie kosztów:

Elektrozawór LAVATO wraz z miedzianymi rurkami = 67zł
Transformator + Mostek greca + Kondensator + Dioda LED = 15zł
Wąż gumowy Goud Year 1 m = 10zł
Obudowa plastikowa 5zł

RAZEM = 97zł

Jak widać gra warta świeczki jak to się mówi. Zawór działa i sprawuje się znakomicie pracuje u mnie od września 2003 roku bez zarzutu jest załączany przez włącznik czasowy codziennie przez 10 godzin.

No i oczywiście nie można zapomnieć o przyjemnościach z tym związanych oczywiście satysfakcji z swojej konstrukcji.
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna.

Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 225
Rejestracja: 2008-12-23, 23:09
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: arturromarr »

Bardzo celny temacik.
Też się zastanawiałem na samochodowym elektrozaworem a teraz wiem , że trzeba go porostu kupić i założyć. Dzięki.

PS:
Te na 230V dedykowane do akwariów też podobno się bardzo grzeją, dlatego stosują na 12V, ale i tak drogawe.
Są jeszcze chyba mniejsze elektrozaworki bez fitra (przy zbiorniku i parowniku), muszę się rozejrzeć.
Sprawdziłbyś ile to prądu bierze, jeśli masz miernik?
Ostatnio zmieniony 2009-02-13, 10:40 przez arturromarr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dodek
Posty: 48
Rejestracja: 2009-02-07, 12:01
Lokalizacja: Łódź

Post autor: dodek »

Niestety elektrozawór już nie pracuje po prostu nie używam go zalega gdzieś w szafce.
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna.

Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 225
Rejestracja: 2008-12-23, 23:09
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: arturromarr »

Zrezygnowałeś z CO2 czy inny powód?

Awatar użytkownika
dodek
Posty: 48
Rejestracja: 2009-02-07, 12:01
Lokalizacja: Łódź

Post autor: dodek »

Przeprowadzałem się i likwidowałem po prostu akwarium.

Teraz postawiłem nowy baniak ale na razie nie mam potrzeby podawania Co2 tak więc nie używam go.
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna.

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

Masz może jeszcze gdzieś ten elektrozawór?
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

Awatar użytkownika
dodek
Posty: 48
Rejestracja: 2009-02-07, 12:01
Lokalizacja: Łódź

Post autor: dodek »

Tak mam.
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna.

carlopapa
Posty: 1
Rejestracja: 2011-03-11, 14:38
Lokalizacja: lublin

moja konstrukcja elektrozaworu

Post autor: carlopapa »

"dodek" zafascynowałeś mnie tym elektrozaworem do tego stopnia, że sam taki zrobiłem. Zastanawiałem się nad kupnem oryginalnego elektrozaworu do butli, ale poczytałem trochę opinie na ten temat i wniosek wysnuł się taki, że co jeśli będą przepuszczać gaz czy coś. Od około 10 lat jeżdżę samochodem na gaz, a ciśnienie w butli samochodowej jest wyższe niż w butli z Co2 więc elektrozawór w instalacji samochodowej musi być mocniejszy i bardziej niezawodny. Znalazłem w częściach stary elektrozawór wraz z filtrem do gazu, ale okazało się że nie działa. Pojechałem do znajomego który zakłada instalację do samochodów, aby zakupić nowy koszt od 50 zł ale nie miał nowego ale za to całe wiadro używanych wziąłem najmniej wyeksploatowany czyli najczystszy od razu sprawdziliśmy przy akumlatorze czy działa był OK, a kosztowało mnie to czteropaka piwa normalnie używany max 20 zł lecz polecam nowy. Kumpel zarobił mi 2 rurki miedziane do wejścia i wyjścia gazu do elektrozaworu. Wróciłem do domu rozkręciłem wyczyściłem w środku było trochę rdzy wiadomo używany wyczyściłem i złożyłem do kupy. Do zasilania użyłem zasilacza 12V od ładowarki wkrętarki i działa całość sterowane programatorem czasowym działa 10 godzin dziennie. Elektrozawór przykręciłem do szafki z boku i oto rezultaty:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A teraz zestawienie moich kosztów:

1. elektrozawór - mnie 4 piwa normalnie nowy od 50 zł używany do 20 zł
2. zasilacz - mnie nic normalnie do 10 zł
3. rurki miedziane i zarobienie ich - 10 zł

w sumie kosztowało to mnie 20 zł gra naprawdę warta świeczki, a satysfakcja niesamowita polecam każdemu!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „DIY [Zrób to Sam]”