400L Pygocentrus nowe zdjęcia

Hex
Posty: 892
Rejestracja: 2011-09-15, 22:54
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Hex »

a nie mógłbyś oświetlić tylko lewej części akwa a po prawej zrobić taki pół mrok rybki czuły by się komfortowo i ciekawie by to wyglądało ;]
i dotego coś pod żwir dla roślin i zostań przy ocebcnym oświetleniu
Ostatnio zmieniony 2011-12-06, 16:32 przez Hex, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
yorki111
Posty: 783
Rejestracja: 2008-06-27, 11:37
Lokalizacja: Zalew
Kontakt:

Post autor: yorki111 »

Oświetlenia dołóż bo to co teraz jest to kropla w morzu potrzeb.
Pomysł, żeby dzielić akwarium na dwie "strefy" ze względy na oświetlenie dla mnie ociupinkę nietrafiony. Piranie lubią mrok więc siedziałyby tylko tam gdzie jest ciemno, a gdy wszędzie będzie takie samo natężenie światła pływać będą po całym akwa.

Podłoże które już masz może być tylko wybierz jego nadmiar tak, żeby został ok. 1cm i dosyp bazaltu.
Obrazek

Italianboy
Posty: 12
Rejestracja: 2011-10-08, 21:16
Lokalizacja: Szadek/Rzym

Post autor: Italianboy »

udało mi się dostać trochę roślin zamieniłem za zdrojka(małymi krokami przyzwyczaił się do temp 22-28C i nawet się mocno rozrasta nowe pędy, jakby co mam go jeszcze sporo)
ps. wybaczcie zacieki na akwa ale nie chciałem płoszyć ryby przecierając szybę, nastepnym razem będą czyste :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Italianboy
Posty: 12
Rejestracja: 2011-10-08, 21:16
Lokalizacja: Szadek/Rzym

Post autor: Italianboy »

Witam,
tym razem smutna wiadomość, podczas mojej nieobecności w święta, wysiadł prąd.... przeżyło 6 ryb reszta niestety padła z braku tlenu :(
udało mi się odratować 6 szt poprzez podanie duzej dawki tlenu, 5 się ocknęło niemalże od razu ale 6sta nie wykazywała zadnych oznak życia poza ruszaniem skrzelami raz na 30-40sekund i tu reanimacja trwała najdłużej bo az 1,5h.
Razem z żona przenieśliśmy rybe do akwarium "towarzyskiego" gdzie żona trzymała rybę w pozycji prawidłowej( gdy się ją puszczało od razu do góry brzuchem) a ja dmuchałem w wężyk z kamieniem napowietrzającym, po chwili ryba przestała całkiem ruszać skrzelami i panika co robic dalej, włozyłem palec do otworu gębowego ryby i delikatnie ruszałem w przód i w tył tak by skrzela sie ruszały i dmuchanie w wężyk, ryba zaczęła powoli sama ruszać skrzelami ale to jeszcze nie była prawidłowa praca układu oddechowego6 ruchów skrzelami i pauza dłuższa, w końcu zaczęła oddychać normalniei trzymana była w pozycji prawidłowej tuż pod powierzchnią gdzie napowietrzacz dawał najwięcej tlenu, szybka debata z żona co robimy dalej i stwierdziliśmy,że jak oddycha sama to juz teraz zależy od niej samej jak sie dalej potoczy sprawa, po 20 minutach ryba zaczęła ruszać oczami, potem płetwami i powoli przypominało to nawet pływanie, w chwili obecnej jest juz razem z całą ocalałą gromadą.

PS. gdyby ktoś miał jakis kontakt, namiar na kogoś kto ma takie ryby, bądz wie gdzie można dostac byłbym bardzo wdzięczny, poszukuję 3-4 sztuk natteri lub cariba.

Pozdrawiam wszystkich, Marco

Awatar użytkownika
3runer
Posty: 1789
Rejestracja: 2011-03-09, 19:44
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: 3runer »

współczuję i gratuluję udanej akcji ranimacyjnej
Co by tu napisać... :-P

ODPOWIEDZ

Wróć do „300 - ∞ litrów”