
Oto nowy projekt moich 500l. Poprzedni byłem zmuszony zlikwidować ze względu na panujący kryzys(opłaty za prąd i wodę ;) )
Akwarium długi czas stało puste aż wkońcu coś mnie napadło i postanowiłem je zalać.
W głowie miałem duuużo pomysłów na obsadę - miało być malawi,tanganika,paletki,pawiookie,channy,SA, itd. aż wkońcu padło na piranie czerwonobrzuche i tak zostało.
Rybcie efektowne,mało popularne i dość duże a takie miały być.
No dobra koniec gadania.
Wymiary - 150x50x70h – 525l
Oświetlenie - 2x70W HQI
Podłoże - Amazonia II i bazalt
Ogrzewanie – 300W
Filtracja - JBL Cristal Profi e1500 + jakiś wewnętrzny robiący za mechanikę
Dekoracje - korzenie
Flora
- pod wodą
microsorium jakieś
nurzniec
mchy
jakiś lotos i kryptokoryna zaplątana w sagittarię
sagittaria subulata
- nad wodą
mchy
mały heniek
wierzba mandżurska
skrzydłokwiat
i jakieś inne ziele
Fauna
-8 pirani czerwonobrzuchych
(będą prawdopodobnie w tą niedzielę

Teraz zdjęcia
Taki wymyśliłem sobie plan

Tu tło własnej produkcji - steropian powypalany palnikiem i pomalowany farbami

Musiałem przenieść 3 baniaczki 25l aby zmieścić szkiełko na nowo w pokoju.
Jak widać bałagan był niezły


Po uprzątnięciu wstawiliśmy baniaczek i zamontowałem tło

Następnie zasypałem akwarium Amazonią II którą następnie przykryłem bazaltem - sama strasznie pyli bo jest dość zmaltretowana

1 dzień po zalaniu, wpakowałem korzonek obsadzony mchami i wsadziłem kilka nurzańców

Po tym etapie była dłuuga przerwa trwająca prawie 2 tygodnie, nie miałem roślin bo giełdy były pozamykane więc nic nie mogłem dalej zrobić; do wczoraj.
Wczoraj pojechałem do kolegi Kinga po zielenikę - niezły worek tego był
Po rozpakowani

Powolne obsadzanie dna

Po 3 godzinach i wsadzeniu wszystkiego akwarium wygląda tak - możecie mówić co chcecie ale mi się podoba





Nad wodą




W akwarium jest już życie w postaci różniastych ślimaczków które hodują się tu dla helenek w innych baniakach



Teraz pozostaje poczekać do niedzieli i będą rybcie
