Był 3 miesięczny przestój akwarystyczny, było puste akwarium które straszyło. Nie wytrzymałem i takie oto coś wytworzyłem.
Na razie roślin malutko bo jakoś nie mam na nie pomysłu. Ale jest troche łodygowców co by start łagodnie przeszedł. Do akwarium zaraz po starcie dodałem bakterie Microbe-lift. I tak oto się prezentuje. Zbiornik ma już ok 1,5 tygodnia i wygląda tak:
Przez pierwszy tydzień nie dawałem nic. Wczoraj była podmiana i 12ppm Mg (aby uzyskać stosunek 4:1 Ca:Mg) oraz 15ppm K.
Dalszy plan to koło połowy tygodnia dodać ok 5ppm N i 0.5ppm P. Zobaczymy co czas pokaże.
Troche informacji
Zbiornik:
250 litrów 100x50x50
Oświetlenie:
Obudowa DIY 4x39W (3x6500K i 1x10 000K)
Podłoże:
Żwik kwarcowy 2-4mm z podkładem Tropica Plant Substrat
Nawożenie:
CO2 butla wysokociśnieniowa tak aby utrzymać limonkowy kolor
Rośliny:
Hygophila polysperma
Cryptocoyne wandetti brown
Echinodorus Red Flame
Echinodorus St'Elmos Fire
Ryby:
Skalary 5 szt
Bystrzyk kolumbijski 30 sztuk
Kirys panda 10 szt
Kilka amano i kilka zbrojników
Na razie roślin malutko bo jakoś nie mam na nie pomysłu. Ale jest troche łodygowców co by start łagodnie przeszedł. Do akwarium zaraz po starcie dodałem bakterie Microbe-lift. I tak oto się prezentuje. Zbiornik ma już ok 1,5 tygodnia i wygląda tak:
