128L - 80x40x40 - projekt

ODPOWIEDZ
king
Posty: 1127
Rejestracja: 2009-09-02, 11:08
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: king »

pożywka dla pierwotniaków one skutecznie rozkładają celulozowe i pektynowe ściany komórkowe glonów. A jak się zrobi zakwit pierwotniaka to glony są bez szans.
Sprawdzone i udowodnione :-D
Tak pozbyłem cię glonów z Cejlonu kilka razy w akwarium w manufakturze, a jak ktoś był kilka razy to na pewno załapał się na któryś z ogromnych zakwitów glonów w tym akwa, a zakwit pierwotniaków wykończył glony.
Niestety mętna woda nie podobała się szefom i zakazali takich praktyk cóż 8-)
Ostatnio zmieniony 2009-10-11, 16:36 przez king, łącznie zmieniany 1 raz.

Vendredi
Moderator
Posty: 970
Rejestracja: 2009-05-01, 11:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vendredi »

Ja od początku śledzę ten watek i twoje zacięcie do akwarystyki ale hmmmm jakoś nie za bardzo podoba mi sie twoje podejscie do prowadzenia baniaka.
Moim zdaniem za dużo byś chciał na raz i za szybko wszystko. Twój baniak juz podchodzi pod HT a nie oszukujmy sie prowadzenie hight techa nie jest łatwe szczególnie jak nie miał sie z tym do czynienia dlatego ja od takiej wizji odstąpiłem. Też niedawno zacząłem ( ok 7-8 miesięcy temu) i postawiłem sobie baniak potem z biegiem czasu przeobrażałem go wszystko w nim zmieniłem i teraz podchodzi pod LT i nie mam żadnych problemów.

Kolejna sprawą jest to że jak czegoś nie wiesz to nie starasz sie sam szukać w necie rozwiązań tylko pytasz pytasz i tylko tym co Co tu powiedza sie podpierasz a czasem nawet nie. Fakt że jesteśmy tu po to żeby pomagać ale to forum nie jest jedynym źródłem info. Ja osobisćie juz od jakiegoś czasu omijam Twój wątek.

Co do problemu z glonem obstawiam że w 90% wynika on ze złego balansowania tych wszystkich soli Co2 i oświetlenia. pewnie ostro tym wszystkim zachwiałes jeszcze nie do końca ukształtowany ekosystem i taki efekt.

Ja zgadam sie z kingiem powinieneś odstawić narazie to wszystko i nie ładować glonom pożywek moze dodaj jeszcze jakąś niewymagającą szybkorosnąca rośline i podmien sporą część wody na odstaną kranówke. Co do jakiś bardziej interwencyjnych praktyk walk z glonem na szczęscie nie mam doświadczenia :)

nie chciałem Cie urazić ale takie jest moje zdanie.

Pozdrawiam ALI

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

Ja bym jeszcze zdecydowanie zmniejszył światło powinno Ci ułatwić to walke z glonem. I jak mówią poprzednicy oddstaw nawozy na troche i częste podmianki rób
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

spider72
Posty: 20
Rejestracja: 2009-09-02, 20:36
Lokalizacja: Wick, Szkocja

Post autor: spider72 »

A ja powiem tak. Ze zdjęć roślin i glonów które Matrixowo umiescił, to ewidentny brak nawozów i być moze CO2. Więcej światła = większe pobieranie = większe zapotrzebowanie na nawozy = większe dawkowanie. Krytyczne będzie zawsze CO2, bo jego rośliny pobierają najwięcej.
Jak na roślinach rosną glony, to znaczy, że rośliny głodują i wydzielają do wody NH4 i inne składniki odżywcze powstające przy rozpadzie tkanki, której roślina nie jest w stanie wyżywić.
Pozdrowienia

Matrixowo
Posty: 555
Rejestracja: 2009-07-27, 23:24
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Matrixowo »

a ja powiem tak, że traktuję to akwarium jako naukę i nie zrezygnuję z HT tylko dlatego, że łatwiej, jak już iść to na głęboką wodę. Jak to akwarium opanuję to już chyba z każdym innym powinienem sobie poradzić. Pytam bo chcę usłyszeć waszej opinii, a że na necie nie szukam to jesteś w błędzie. Szukam i to nie mało, czytam inne fora i strony również. Wile się już nauczyłem i mam zamiar przeciągnąć to akwarium, aż będzie zdrowe i bez glonów. Tak jak Spider napisał, prawdopodobnie jest to brak nawozów i zwiększam w tym tygodniu znacznie dawki ich. Zrobiłem sporą przycinke z roślin gdzie były glony i czekam na rozwój sytuacji. Co2 zapodam na maxa, aż nie będę widział dziwnego zachowania ryb. chociaż ze wszystkich objaw jakie widzę to brakuje innych rzeczy a nie co2 ale zobaczymy. wiem, że mogę was irytować moimi pomysłami, problemami i takimi tam, ale wolę przeciągnąć jedną metodę do końca i widzieć co się dzieje, niż używać 100 różnych pomysłów i nie wiedzieć co zrobiłem, że się polepszyło lub pogorszyło. Teraz po wycięciu roślin jak będzie ok przez tydzień a na następny tydzień źle to oznacza mało nawozów, bo rośliny urosną znacznie bo znacznie je przyciąłem. Podmiany wody 50% na tydzień to już chyba nie jest mało i zawsze to robię z odstanej 2 dni conajmniej kranowitu. W tym tygodniu zapodałem 50/50 RO/kranowit i Kh spadło z 13 do 9 w tym momencie, pewnie w niedługim czasie będzie około 6kh i chyba tak przetrzymam docelowo, ale to tylko taka moja teoria w tym momencie.

Dziękuję wszystkim za pomoc i wyrozumiałość :)) możecie mnie karcić jeszcze więcej :) może pomoże w mojej cierpliwości :D

Pozdro

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Hehehe no ale przecież my krytykujemy żeby Ci pomóc. Sam kilka postów wcześniej prosiłeś o pomoc, to Ci napisaliśmy, że inaczej się startuje akwarium, przynajmniej wg nas. I wlewanie mas nawozów tylko rozpieszcza glony i przy kiepskiej kondycji roślin niewiele to da. Rośliny jak są zdławione przez glony nie zrobią pożytku z nawozów, muszą być zdrowe żeby mogły je przerabiać i to jeszcze w takich wyżyłowanych ilościach.
Ale słusznie robisz, też bym się trzymał swojego do końca. Ciekaw jestem jak to dalej będzie szło, czy uda Ci się ten baniak wyciągnąć czy restart będzie konieczny.
Jak wygląda u Ciebie dawkowanie mikroelementów, jaki jest poziom żelaza?

Matrixowo
Posty: 555
Rejestracja: 2009-07-27, 23:24
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Matrixowo »

co do dawkowanie Fe to nie mam zielonego pojęcia ile go będzie bo leję z przepisu spidera, co jest kilka stron wstecz, nawóz leje micro Intermagu.

ogólnie, to rośliny rosną jak szalone co 2 tygodnie spora przycinka, tenellus to już w ogóle dżungla. Pokażę wam dzisiaj zdjęcie całego akwarium jak wygląda po wczorajszej bardzo dużej przycince. Zosterifolie przyciąłem drastycznie bo mi się i tak nie podoba i badziewnie rosła, to przyciąłem ją do 1-2 cm wysokości od dna :) jak odbije to spoko a jak nie to oleje ją. Z nurzańców to zrobilem wysoki trawnik bo zarósł mi połowę akwarium. No i tą trawkę wyciąłem tak aby praktycznie w ogóle nie zostało krasnorostów na niej. Blyxa ładnie odbija i wypuszcza ładne zielone nowe liście, a L. Brasiliana czy jakoś tak widać, że wreszcie odbija po prawie 2 miesiącach. Duży heniu z jednej malutkiej gałązeczki ładnie się już rozrasta. Nawet L. cuba ładnie rosła, ale była strasznie obsadzona nitkami to ściąłem ją bardzo aby wypuściła nowe ładniejsze pędy, bo w połowie widocznie mocno zmasakrowałem łodygi przy sadzeniu i zrobiły się czarne. didlipis po wsadzeniu małych sadzonek 5-7 cm wyrosły mi do lustra wody, też przyciąłem do 10cm może i mniej - a tak urosły w 2 tygodnie około. Ogólnie wszystko rośnie ładnie, ale glony może praktycznie wychodziły z tego powodu, że zielska jest naprawdę sporo i szybko rosnące wszystkie są co jedzą bardzo dużo nawozów tak więc większam dawki ich aby udowodnić wam, że za mało ich mam a nie za dużo. Bo ja jestem jakoś bardzo przekonany do EI i mam nadzieję, że uda mi się tego dokonać. A jak nie to cóż zwrócę wam honor i wtedy zacznę waszych rad :)))

Ogólnie albo polegną glony albo ja przy EI :D

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Heheheh no spoko. Mnie tylko zastanawia takie coś... lejesz nawozów swoich pewien mix, o zadanej proporcji składników. Rośliny rosną super, ale glony też rosną. Znaczy się rośliny zjadają sobie nawóz i jest im super, ale chyba coś zostaje dla glonów na pożarcie, inaczej nie miałyby z czego wyżyć. Bo jednak glon nawozu potrzebuje do życia, tak? Ja bym stawiał na to, że nawozów jest za dużo, mimo że rośliny rosną jak szalone to nie potrafią odpowiednio zagłodzić glonów. Bo do tego dążymy - zagłodzić glony. Nawozów winno być tyle ile rośliny są w stanie zjeść, większe dawki spowodują nagromadzenie się tych składników i ktoś je będzie musiał zjeść - glony.
Wg mnie zwiększenie dawki nawozów spowoduje to, że rośliny nadal będą rosły tak jak teraz, jadły będą tyle samo - czynnikiem hamującym wzrost jest coś innego (co2?). A glony dostaną nową porcję żarcia do wykorzystania.
Co Wy na to? Coś nie tak jest w moim toku myślenia?

Matrixowo
Posty: 555
Rejestracja: 2009-07-27, 23:24
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Matrixowo »

właśnie Kubiszon źle myślisz, bo ani K ani N ani P nie powodują glonów, tylko NH4, a jak Spider pisał, jak rośliny mają czegoś mało, to nie mogą przetworzyć N z NH4 i glony mają pożywkę, a rośliny jeszcze dodają NH4 i do tego coś jeszcze i tu jest przyczyna. Ja tam wierze spiderowi i Barrowi i innym amerykańskim uczonym, którzy twardo stoją na swoim i właśnie o tym mówią, że nawozy nie powodują glonów tylko NH4+. A do tego jeśli mamy małą chociaż nadwyżkę NH4 którą nie mogą zjeść rośliny i bakterie nitrifikacyjne to mamy glony tak jak u mnie.

Przynajmniej tak to rozumuję po przeczytaniu wielu informacji na ten temat. Jak coś pokręciłem to mnie poprawcie.

Awatar użytkownika
nefrete1
Posty: 761
Rejestracja: 2008-08-23, 19:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: nefrete1 »

Ja osobiście mam opdobne odczucia do kubiszon'a. Skoro rośliny rosną szybko, znaczy, że mają wszystkiego pod dostatkiem. A atakowane są przez glony, bo tego wszystkiego jest na tyle dużo, że i glonom starcza.
Akwaryści przeważnie mają problem inny - rosną im glony a rośliny nie. I wtedy proponuje się im zwiększenie nawożenia, oświetlenia lub podanie co2 (w zależności od tego, czego roślinkom brakowało).

Niemniej jednak uważam, że przez jakiś czas powinieneś być konsekwentny, żeby sobie i innym udowodnić czy ten kierunek jest prawidłowy czy nie. Bo dopóki masz choć cień nadziei, że akwarium może wyjść w ten sposób z tej plagi, to warto być upartym. Nawet jeśłi się nie uda, to masz wtedy 100% pewność dlaczego się nie udało.
Ostatnio zmieniony 2009-10-12, 13:22 przez nefrete1, łącznie zmieniany 2 razy.

Matrixowo
Posty: 555
Rejestracja: 2009-07-27, 23:24
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Matrixowo »

co do nawożenia nie zgodzę się, a co do metodyki to w 100% zgodzę się i właśnie mam taki zamiar, będę wytrwały i uparty i udowodnię tą teorię albo sam polegnę :D

Awatar użytkownika
pszemoo
Posty: 308
Rejestracja: 2008-05-20, 21:02
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pszemoo »

Matrixowo, zgodzę się, że niedobór jakiegoś składnika powoduje glony, zwłaszcza w tak "wyżyłowanym zbiorniku" jak Twój (szybko czegoś może zabraknąć). Ale zapomniałeś chyba o jednej ważnej kwestii, jest jakieś maks dla rośłin i dalsze dodawanie nawozów nie ma sensu, bo i tak nie przyspieszy ich rozwoju, natomiast może stać się pożywką dla glonów, myślę, że tak stało się u Ciebie.
Moim zdaniem przycinka niepotrzebna, chyba że rośliny były już tak zainfekowane, że zaczęły obumierać, powinieneś jeszcze dołożyć roślin (rogatek, limnofila, hydrocortyle, moczarki) takich które naprawdę szybko rosną.

Ja również spróbowałem metody EI i stwierdziłem że to jednak nie to (wysyp glonów ;-)) i wróciłem do starej metody (nie mam tyle cierpliwości) i widzę lekką poprawę.

Fajnie, że od początku zacząłeś od wysokiego poziomu akwarystyki ;-) ale akwaria HighTech (bo takie posiadasz :-D ) to niestety nie tylko dużo techniki ale wymagania co do doświadczenia, niestety doświadczenia praktycznego a nie tylko teoretycznej wiedzy, którą przysposabiasz bardzo szybko ;-)

Matrixowo
Posty: 555
Rejestracja: 2009-07-27, 23:24
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Matrixowo »

to jest prawda, że HT wymaga wielkiej wiedzy praktycznej, ale człowiek najlepiej uczy się jednak na praktyce niż na teorii, a ja właśnie chcę taką praktykę osiągnąć w EI o ile nie polegnę :) mam nadzieję, że uda mi się wygrać z glonami. Co do roślin szybko rosnących to już na nie nie chcę patrzeć bo to co mam u siebie już mi rosną jak chwasty. Przycinka była potrzebna bo glonów było tak dużo, że chyba bym z nimi nie wygrał bez przycinki tym bardziej, że krasnorosty opanowały mi trawkę jak na zdjęciu wcześniej. Może po przycince takiej sporej zaobserwuję brak glonów co by świadczyło, że nawozów jest wystarczająco, a jak urosną rośliny i będzie wysyp glonów ponownie to jednoznacznie będzie to wynik braku jakiś nawozów i trzeba będzie kolejny raz zwiększyć ich ilość. Do tego zmieniłem sposób podawania nawozów przy podmianie wody, bo wcześniej wlewałem wodę do akwarium a później nawozy do pełnego akwarium, a teraz wlewam nawozy do odstanej wody zmieszanej z RO i już wodę z nawozami wlewam do akwarium. Wcześniej widziałem na L.Cuba, że po podmianach wody zatrzymywały się stożki wzrostu ale to działo się często na jednej sadzonce nie na wszystkich.

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Matrixowo pisze:właśnie Kubiszon źle myślisz, bo ani K ani N ani P nie powodują glonów, tylko NH4, a jak Spider pisał, jak rośliny mają czegoś mało, to nie mogą przetworzyć N z NH4 i glony mają pożywkę, a rośliny jeszcze dodają NH4 i do tego coś jeszcze i tu jest przyczyna. Ja tam wierze spiderowi i Barrowi i innym amerykańskim uczonym...
Nie raz świat już się przejechał na amerykańskich naukowcach... mają oni taką ciekawą przypadłość, że są bardzo mocno ukierunkowani i bardzo dogłębnie lecz i zbyt mało ogólnie rozpatrują problemy. Oczywiście nie chcę im nic ujmować ale w tych badaniach mogło chodzić o coś zupełnie innego niż o glony w akwarium.
Chodzi mi o to, że akwarystyka wymaga szerszego spojrzenia niż to, że N nie powoduje glonów i nie jest bezpośrednią przyczyną ich wysypu. To nie znaczy, że możesz tego N lać wiadrami do akwarium i nie znaczy, że N będzie ciągle w takiej formie i nie znaczy, że jeśli glony nie przyswajały N w warunkach laboratoryjnych w USA to nie będą tego robić w przeciętnym akwarium w Polsce:-) Szczególnie jeśli dodasz do tego i K, i P. Glony to takie sympatyczne twory, których zadaniem jest oczyszczanie wód z nadmiarów nawozów, mogą więc żerować na wielu różnych pokarmach, stąd ich łatwość w zdobywaniu nowych siedzib a także szybkość w osiedlaniu nowych terenów. Stąd są na początku w akwarium, potrafią szybciej niż rośliny zacząć korzystać z nawozów i pojawiają się zanim rośliny na dobrze się zadomowią. Uwzględnij też to, że w baniaku masz masę bakterii, które z tymi pierwiastkami robią najróżniejsze przemiany - istni alchemicy.
Ostatnio zmieniony 2009-10-12, 14:39 przez Kubiszon, łącznie zmieniany 1 raz.

Vendredi
Moderator
Posty: 970
Rejestracja: 2009-05-01, 11:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vendredi »

Do mnie tez nieprzemawia stwierdzenie, że glony żywia się tylko NH4+ bo glony to też organizmy roślinne które potrzebują różnych związkow do rozwoju.

Ale czy biorąc pod uwagę to co mówi EI ma sens lanie N skoro twój zbiornik nie jest w stanie poradzić sobie z nadmiarem NH4???

Ciekaw jestem jak sobie poradzisz z tym problemem i ciekawe co wyjdzie jak jeszcze po wycięciu roślin dolejesz nawozów i dowalisz CO2.

ODPOWIEDZ

Wróć do „100 - 199 litrów”