[91] Zimno biało led na glebie
- maly07071989
- Posty: 225
- Rejestracja: 2011-01-19, 18:29
- Lokalizacja: Słowik/Zgierz
Drogi TaTaDooRze, we wcześniejszych wypowiedziach starałem się Ci uzmysłowić pewne niedociągnięcia Twojego ciekawego projektu. W czasie naszej rozmowy okazało się, że nie jesteś specjalistą od elektryki. Mimo tego faktu udało Ci się zrobić prosty obwód elektryczny, choć wg mnie, nie do końca poprawnie.
Najważniejsze, że działa i to się liczy. :)
Jednak proszę Cię, jak nurek nurka, nie rozpowiadaj nieprzemyślanych informacji o diodach.
10W dioda do 200 l zbiornika ma się tak, jak butla z tlenem do nurkowania (nienurkujących informuję, że w butli nurka jest powietrze, a nie czysty tlen).
10W diody mogłyby być wykorzystane brzy bardzo głębokich zbiornikach w oceanariach, a nie w kilkudziesięcio centymetrowym zbiorniku. Takie diody mają zastosowanie w lampach ulicznych, mocnych halogenach itp.
Kolego maly07071989 określ ile i jakich byś zastosował świetlówek nad takim zbiornikiem. Czyli moc świetlówki [W] ilość lumen [lm] emitowanych przez nią i ilość świetlówek. W ten sposób obliczymy całkowitą luminescencję świetlówek i ich sprawność. Oczywiście dla roślin lumeny to nie jedyna wartość określająca jakość światła, ale jakoś trzeba przyrównać. Nie będę przecież prosił kolegę o podawanie PAR i PUR, bo raczej w specyfikacji świetlówek tego nie znajdzie. Na podstawie całkowitej luminescencji świetlówek jaka by Cię zadowalała przedstawię dobór led.
Najważniejsze, że działa i to się liczy. :)
Jednak proszę Cię, jak nurek nurka, nie rozpowiadaj nieprzemyślanych informacji o diodach.
10W dioda do 200 l zbiornika ma się tak, jak butla z tlenem do nurkowania (nienurkujących informuję, że w butli nurka jest powietrze, a nie czysty tlen).
10W diody mogłyby być wykorzystane brzy bardzo głębokich zbiornikach w oceanariach, a nie w kilkudziesięcio centymetrowym zbiorniku. Takie diody mają zastosowanie w lampach ulicznych, mocnych halogenach itp.
Kolego maly07071989 określ ile i jakich byś zastosował świetlówek nad takim zbiornikiem. Czyli moc świetlówki [W] ilość lumen [lm] emitowanych przez nią i ilość świetlówek. W ten sposób obliczymy całkowitą luminescencję świetlówek i ich sprawność. Oczywiście dla roślin lumeny to nie jedyna wartość określająca jakość światła, ale jakoś trzeba przyrównać. Nie będę przecież prosił kolegę o podawanie PAR i PUR, bo raczej w specyfikacji świetlówek tego nie znajdzie. Na podstawie całkowitej luminescencji świetlówek jaka by Cię zadowalała przedstawię dobór led.
- maly07071989
- Posty: 225
- Rejestracja: 2011-01-19, 18:29
- Lokalizacja: Słowik/Zgierz
Cieszę się, że TaTaDoor nie wygania mnie ze swojego tematu. Jak przyjdzie pora, to będzie nowy temat, w którym do bólu rozpiszę się o led. Dla miłośników DIY opiszę jak prawidłowo pod względem elektrycznym i estetycznym zrobić lampę, a nawet całą obudowę z PCV spienionego. Oczywiście mniej zdolnych manualnie i elektrycznie będę namawiał na oświetlenie i pokrywy mojej produkcji. :)
Przechodzimy do obliczeń dla Mariusza.
Groluxy zwykle nie mają podanych lumenów, bo mają ich mało ze względu na intensywniejsze świecenie w niebieskim i czerwonym (gorzej odbieranym przez ludzkie oko). Dla obliczeń przyjmijmy ilość światła z Sylvani.
Czyli 1960+3x3250=11710lm, co daje nam sprawność 11710lm/156W=75,06lm/W.
Znając całkowitą ilość lumenów emitowaną przez świetlówki, trzeba oszacować ile światła dociera do lustra wody pod odpowiednim kątem. Świetlówka świeci 360', ale pod wodę przeniknie jedynie światło z zakresu 100', czyli zaledwie 28% emitowanego światła, dodając kilka procent światła odbitego od czarnej pokrywy, możemy przyjąć, że pod odpowiednim kątem dociera 30%. Dla oświetlenia bez odbłyśników lumeny mnożymy przez 30% 11710x0,3=3513lm i do tej wartości dobieramy ledy.
Oczywiście należy uwzględnić fakt, że z diod też nie przeniknie 100% światła.
Kąt świecenia led zwykle zawiera się 115-125' (ja używam diod z kątem115'), czyli część światła ulegnie całkowitemu odbiciu. Będzie to jedynie kilka procent gdyż natężenie strumienia świetlnego w diodach spada wraz ze wzrostem kąta, uwzględniając straty na osłonie led odejdzie kolejne kilka procent. Ja przyjmuję, że ok. 85% światła z led pada pod właściwym kątem.
Jeżeli chodzi o świetlówki z odbłyśnikami, to sprawa trochę się komplikuje. Wynika to z faktu, że sprzedawcy nie podają prawdziwych parametrów odbicia, dosadniej mówiąc, w żywe oczy kłamią. Na zdolność odbicia mają wpływ głównie 2 parametry, skuteczność odbicia dla danego materiału i jego kształt. Dystrybutorzy oferujący odbłyśniki nabywają je w Azji i zwykle nie mają zielonego pojęcia o ww. parametrach więc tworzą własną wersję wydarzeń. Część miłośników dłubania przy oświetleniu czasem robi pomiary skuteczności odbłyśników i zamieszcza je w sieci. Na podstawie różnych wyników mogę powiedzieć, że z 30%(świetlówka bez odbłyśnika) można podnieść skuteczność do 50-85%. Większość wyników mieściła się w przedziale 50-70%. Wynik 85% uzyskano przy wykorzystaniu parabolicznego, z długimi ramionami, otaczającego świetlówkę z 4 "boków",odbłyśnika, którego w sprzedaży u nas nie widziałem. Aby nie być zbytnio stronniczym w porównaniu led do świetlówek, przyjmuję skuteczność świetlówek z odbłyśnikiem na poziomie 60%. Dla Twojego przypadku 11710x0,6=7026lm i do tej wartości dobieramy diody.
Pora na obliczenia ze wzoru X(lm z led)x0,85=Y(lm z obliczeń dla świetlówek):
- dla porównania ze świetlówkami bez odbłyśników otrzymamy 0,85X=3513, co daje X=4133lm,
- dla porównania ze świetlówkami z odbłyśnikami otrzymamy 0,85X=7026, co daje X=8266lm.
Wiedząc ile lm mają dostarczyć ledy, na podstawie specyfikacji producenta, obliczamy liczbę diod. Ja do swoich lamp wykorzystuję diody Cree XT-E i na podstawie ich parametrów dokonam obliczeń. Ilość emitowanego światła przez ledy zależy od prądu jakim je zasilamy, im wyższe natężenie prądu, tym większy strumień świetlny, ale mniejsza sprawność. Dla diod XT-E prąd max 1500mA, jednak przy wartości granicznej istnieje ryzyko nadmiernego skracania życia półprzewodnika, dlatego zasilam je prądem 700mA (dla zestawów bardzo energooszczędnych) lub 1000mA (dla klientów chcących ciąć koszty lampy).
Diody zasilane 700mA pobierają moc 2,13W i emitują światło 217lm (Cree XT-E R3), 101,88lm/W, czyli aby uzyskać podobne światło do świetlówek bez odbłyśników potrzebujesz 4133/217=19szt. led (pobór mocy 19x2,13=40,47W), a dla świetlówek z odbłyśnikami 8266/217=38szt. led (pobór mocy 38x2,13=80,94W).
Diody zasilane 1000mA pobierają moc 3,17W i emitują światło 282lm (Cree XT-E R3), 88,96lm/W, czyli aby uzyskać podobne światło do świetlówek bez odbłyśników potrzebujesz 4133/282=15szt. led (pobór mocy 15x3,17=47,55W), a dla świetlówek z odbłyśnikami 8266/282=30szt. led (pobór mocy 30x3,17=95,10W).
Pewnie niektórych zdziwi tak surowe potraktowanie ledów w tym porównaniu, ale to chyba lepiej niż kupowanie lamp o kilkukrotnie zawyżonych parametrach i narzekanie, że ledy się nie nadają do akwarium roślinnego.
Dodam tylko, że bardzo wymagający akwaryści i miłośnicy PAR i PUR dołożyliby jeszcze więcej diod.
Przechodzimy do obliczeń dla Mariusza.
Groluxy zwykle nie mają podanych lumenów, bo mają ich mało ze względu na intensywniejsze świecenie w niebieskim i czerwonym (gorzej odbieranym przez ludzkie oko). Dla obliczeń przyjmijmy ilość światła z Sylvani.
Czyli 1960+3x3250=11710lm, co daje nam sprawność 11710lm/156W=75,06lm/W.
Znając całkowitą ilość lumenów emitowaną przez świetlówki, trzeba oszacować ile światła dociera do lustra wody pod odpowiednim kątem. Świetlówka świeci 360', ale pod wodę przeniknie jedynie światło z zakresu 100', czyli zaledwie 28% emitowanego światła, dodając kilka procent światła odbitego od czarnej pokrywy, możemy przyjąć, że pod odpowiednim kątem dociera 30%. Dla oświetlenia bez odbłyśników lumeny mnożymy przez 30% 11710x0,3=3513lm i do tej wartości dobieramy ledy.
Oczywiście należy uwzględnić fakt, że z diod też nie przeniknie 100% światła.
Kąt świecenia led zwykle zawiera się 115-125' (ja używam diod z kątem115'), czyli część światła ulegnie całkowitemu odbiciu. Będzie to jedynie kilka procent gdyż natężenie strumienia świetlnego w diodach spada wraz ze wzrostem kąta, uwzględniając straty na osłonie led odejdzie kolejne kilka procent. Ja przyjmuję, że ok. 85% światła z led pada pod właściwym kątem.
Jeżeli chodzi o świetlówki z odbłyśnikami, to sprawa trochę się komplikuje. Wynika to z faktu, że sprzedawcy nie podają prawdziwych parametrów odbicia, dosadniej mówiąc, w żywe oczy kłamią. Na zdolność odbicia mają wpływ głównie 2 parametry, skuteczność odbicia dla danego materiału i jego kształt. Dystrybutorzy oferujący odbłyśniki nabywają je w Azji i zwykle nie mają zielonego pojęcia o ww. parametrach więc tworzą własną wersję wydarzeń. Część miłośników dłubania przy oświetleniu czasem robi pomiary skuteczności odbłyśników i zamieszcza je w sieci. Na podstawie różnych wyników mogę powiedzieć, że z 30%(świetlówka bez odbłyśnika) można podnieść skuteczność do 50-85%. Większość wyników mieściła się w przedziale 50-70%. Wynik 85% uzyskano przy wykorzystaniu parabolicznego, z długimi ramionami, otaczającego świetlówkę z 4 "boków",odbłyśnika, którego w sprzedaży u nas nie widziałem. Aby nie być zbytnio stronniczym w porównaniu led do świetlówek, przyjmuję skuteczność świetlówek z odbłyśnikiem na poziomie 60%. Dla Twojego przypadku 11710x0,6=7026lm i do tej wartości dobieramy diody.
Pora na obliczenia ze wzoru X(lm z led)x0,85=Y(lm z obliczeń dla świetlówek):
- dla porównania ze świetlówkami bez odbłyśników otrzymamy 0,85X=3513, co daje X=4133lm,
- dla porównania ze świetlówkami z odbłyśnikami otrzymamy 0,85X=7026, co daje X=8266lm.
Wiedząc ile lm mają dostarczyć ledy, na podstawie specyfikacji producenta, obliczamy liczbę diod. Ja do swoich lamp wykorzystuję diody Cree XT-E i na podstawie ich parametrów dokonam obliczeń. Ilość emitowanego światła przez ledy zależy od prądu jakim je zasilamy, im wyższe natężenie prądu, tym większy strumień świetlny, ale mniejsza sprawność. Dla diod XT-E prąd max 1500mA, jednak przy wartości granicznej istnieje ryzyko nadmiernego skracania życia półprzewodnika, dlatego zasilam je prądem 700mA (dla zestawów bardzo energooszczędnych) lub 1000mA (dla klientów chcących ciąć koszty lampy).
Diody zasilane 700mA pobierają moc 2,13W i emitują światło 217lm (Cree XT-E R3), 101,88lm/W, czyli aby uzyskać podobne światło do świetlówek bez odbłyśników potrzebujesz 4133/217=19szt. led (pobór mocy 19x2,13=40,47W), a dla świetlówek z odbłyśnikami 8266/217=38szt. led (pobór mocy 38x2,13=80,94W).
Diody zasilane 1000mA pobierają moc 3,17W i emitują światło 282lm (Cree XT-E R3), 88,96lm/W, czyli aby uzyskać podobne światło do świetlówek bez odbłyśników potrzebujesz 4133/282=15szt. led (pobór mocy 15x3,17=47,55W), a dla świetlówek z odbłyśnikami 8266/282=30szt. led (pobór mocy 30x3,17=95,10W).
Pewnie niektórych zdziwi tak surowe potraktowanie ledów w tym porównaniu, ale to chyba lepiej niż kupowanie lamp o kilkukrotnie zawyżonych parametrach i narzekanie, że ledy się nie nadają do akwarium roślinnego.
Dodam tylko, że bardzo wymagający akwaryści i miłośnicy PAR i PUR dołożyliby jeszcze więcej diod.
- maly07071989
- Posty: 225
- Rejestracja: 2011-01-19, 18:29
- Lokalizacja: Słowik/Zgierz
Ja w mojej pokrywie mam zamontowane lustro jako odbłysnik.Hmm martwi mnie duza ilosc tych diod :) Ciekawi mnie rowniez jak by to mogło działac ze sciemniaczami tzn zeby od rana powoli swiatlo wschodzilo jak w zwykly dzien i powoli gasilo sie w nocy jest taka mozliwosc ?? Jakis model sterownika do zasilaczy - sciemniaczy
Aha i najwazniejsze jak schłodzic taka duzą ilość diod ??
Aha i najwazniejsze jak schłodzic taka duzą ilość diod ??
Ostatnio zmieniony 2013-08-20, 20:30 przez maly07071989, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwe lustro ma bardzo wysoką sprawność 95-97% więc tym parametrem wymiatasz większość odbłyśników dostępnych na rynku, jednak niestety drugi parametr leży całkowicie. Płaska powierzchnia odbija światło pod odpowiednim kątem tylko zza świetlówki, natomiast promienie emitowane z boków wędrują sobie nad lustrem wody bez możliwości dokarmienia roślinek. Chociaż jak oglądałem odbłyśnik, który był dedykowany do pokrywy, w której było mało miejsca, to nie dość, że prawie przylegał do świetlówki (większość światła odbitego wracała do źródła światła), to jeszcze boki miał krótkie (prawie nie wystawały za świetlówkę). Więc po chwili zastanowienia, porównując lustro z badziewnym odbłyśnikiem, skłaniam się do wyniku 1:0 dla lustra.
Jeżeli chodzi o liczbę ledów, to kilka szt. mógłbym odpuścić, ale prawda jest taka, że za parę groszy lampy nie zrobisz. Wiem, że producenci, a częściej jedynie dystrybutorzy sprzedają "profesjonalne" lampy już za niedużą kasę, ale takie lampy niestety trzeba traktować jako gadżety do akwariów ze złotą rybką. Plantacji na nich nie założysz. :)
Na pytanie o wschód i zachód słońca odpowiem jednoznacznie, ledy są wręcz stworzone do takiej zabawy.
Oto dwa małe przykłady:
- zestaw za kilkadziesiąt złotych - elektroniczny programator czasowy + prosty sterownik i już masz o określonych godzinach prosty wschód i zachód słońca ze skokową regulacją czasu rozjaśniania i ściemniania (1, 30, 60, 90 minut). Ja taki układ montuję do lamp.
- zestaw za ok. 350 zł - profesjonalnie sterowanie dwoma kanałami dającymi możliwość rozwiniętego wschodu i zachodu słońca (zmiana natężenia i barwy światła), oświetlenia księżycowego z uwzględnieniem faz księżyca, zmian natężenia światła w ciągu dnia imitującego zachmurzenie. Sterowanie tego mikrokomputera odbywa się bezprzewodowo ze środowiska Windows.
Ja swoje lampy chłodzę pasywnie, czyli odpowiednio dobranym radiatorem. Obecnie dla uzyskania fajnej estetyki próbuję ustalić koszty malowania proszkowego. Docelowo design lampy, to proszkowane aluminium szkło i polerowane plexi.
Jeżeli chodzi o liczbę ledów, to kilka szt. mógłbym odpuścić, ale prawda jest taka, że za parę groszy lampy nie zrobisz. Wiem, że producenci, a częściej jedynie dystrybutorzy sprzedają "profesjonalne" lampy już za niedużą kasę, ale takie lampy niestety trzeba traktować jako gadżety do akwariów ze złotą rybką. Plantacji na nich nie założysz. :)
Na pytanie o wschód i zachód słońca odpowiem jednoznacznie, ledy są wręcz stworzone do takiej zabawy.
Oto dwa małe przykłady:
- zestaw za kilkadziesiąt złotych - elektroniczny programator czasowy + prosty sterownik i już masz o określonych godzinach prosty wschód i zachód słońca ze skokową regulacją czasu rozjaśniania i ściemniania (1, 30, 60, 90 minut). Ja taki układ montuję do lamp.
- zestaw za ok. 350 zł - profesjonalnie sterowanie dwoma kanałami dającymi możliwość rozwiniętego wschodu i zachodu słońca (zmiana natężenia i barwy światła), oświetlenia księżycowego z uwzględnieniem faz księżyca, zmian natężenia światła w ciągu dnia imitującego zachmurzenie. Sterowanie tego mikrokomputera odbywa się bezprzewodowo ze środowiska Windows.
Ja swoje lampy chłodzę pasywnie, czyli odpowiednio dobranym radiatorem. Obecnie dla uzyskania fajnej estetyki próbuję ustalić koszty malowania proszkowego. Docelowo design lampy, to proszkowane aluminium szkło i polerowane plexi.
Ostatnio zmieniony 2013-08-20, 22:32 przez prosument, łącznie zmieniany 1 raz.
- maly07071989
- Posty: 225
- Rejestracja: 2011-01-19, 18:29
- Lokalizacja: Słowik/Zgierz
Kolego prosument podaj mi cenę sterownika najtańszego do zmierzchu i switu na allegro znalazlem cos takiego http://allegro.pl/solar-engine-symulato ... 67604.html za 107 zł . POwiedz mi jak działa sterownik zwieksza napiecie w zasilaczu czy np w zarowce ?? Chodzi glownie o zasilacze do ledow czy swietlowek im wieksze napiecie tym wieksze napiecie wyjscia z zasilacza??
Ten sterownik nie jest dedykowany dla diod mocy, ale tej samej firmy model o nazwie RAMPA już tak.
Aby móc stworzyć układ sterowania świt/zmierzch potrzebne są:
- cyfrowy programator czasowy, ale nie taki z wtyczką i gniazdkiem, ja wykorzystuję modułowe na szynę TH35,
- odpowiednio dobrany zasilacz stało napięciowy, najlepiej 24V,
- prosty sterownik sygnału PWM typu miękki start/stop o odpowiednio długim czasie (np. wyżej wspomniana RAMPA)
- drivery led z możliwością sterowania sygnałem PWM,
- diody mocy na MCPCB,
- odpowiednio dobrany radiator,
- elementy montażowe (przewody, cyna, pasta lutownicza, pasta termo przewodząca, śrubki, podkładki).
Jeżeli chodzi o sterowanie, to więcej innym razem, ale na pewno nie sterujemy napięciem.
Aby móc stworzyć układ sterowania świt/zmierzch potrzebne są:
- cyfrowy programator czasowy, ale nie taki z wtyczką i gniazdkiem, ja wykorzystuję modułowe na szynę TH35,
- odpowiednio dobrany zasilacz stało napięciowy, najlepiej 24V,
- prosty sterownik sygnału PWM typu miękki start/stop o odpowiednio długim czasie (np. wyżej wspomniana RAMPA)
- drivery led z możliwością sterowania sygnałem PWM,
- diody mocy na MCPCB,
- odpowiednio dobrany radiator,
- elementy montażowe (przewody, cyna, pasta lutownicza, pasta termo przewodząca, śrubki, podkładki).
Jeżeli chodzi o sterowanie, to więcej innym razem, ale na pewno nie sterujemy napięciem.