25 l [Azjatyca kałuża]
według mojego doświadczenia z glonami to proste: masz micro nie masz macro i glony się pokazały. rośliny głodują, a glony żerują.
Ogólnie zwiększyłbym macro no3 i po4 oraz K. te związki nie powinny wywołać glonów. Co2 nie podajesz i tez tutaj może być pies pogrzebany. z twoim światłem nic nie rozumię 8W ale jak 40W hmmm dziwne. zanim zrobisz restart powalcz z EI i nawozami zgodnie z ich zasadą. Podejrzewam, że nie jesteś za bardzo pozytywnie nastawiony na EI i lanie wszystkiego dużo, ale to faktycznie działa i nie powoduje glonów.
Ogólnie zwiększyłbym macro no3 i po4 oraz K. te związki nie powinny wywołać glonów. Co2 nie podajesz i tez tutaj może być pies pogrzebany. z twoim światłem nic nie rozumię 8W ale jak 40W hmmm dziwne. zanim zrobisz restart powalcz z EI i nawozami zgodnie z ich zasadą. Podejrzewam, że nie jesteś za bardzo pozytywnie nastawiony na EI i lanie wszystkiego dużo, ale to faktycznie działa i nie powoduje glonów.
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Wiec małe sprostowanie
obecne oświetlenie to 2*8w i nawoze CO2 z "dzwon" generalnie podawałem macro zgodnie z dawka ale to chyba za malo i teraz zaczynam podawać większe dawki. Nie znam metody IE i nie chce w to wchodzić ale zdaje sobie sprawe ze macro jest za malo.
Co do restartu to chce go zrobic przez samo podloże ale nie ukrywam ze pojawienie sie glonów dodatkowo mnie ku temu skłania
obecne oświetlenie to 2*8w i nawoze CO2 z "dzwon" generalnie podawałem macro zgodnie z dawka ale to chyba za malo i teraz zaczynam podawać większe dawki. Nie znam metody IE i nie chce w to wchodzić ale zdaje sobie sprawe ze macro jest za malo.
Co do restartu to chce go zrobic przez samo podloże ale nie ukrywam ze pojawienie sie glonów dodatkowo mnie ku temu skłania
ok, ja ciebie rozumie, że podłoże cię wkurza itd. Ale jeśli planujesz restart zrobić to nie lepiej przetestować metodę EI? podajesz co2 dajesz micro i macro, to prawie to samo co EI, tylko nie wiem jakie nawozy lejesz. Przy EI za 30 zł masz nawozów na pół roku a może i nawet na rok. Ogólnie to z własnego doświadczenia wiem, że po prostu lejesz dużo no3,po4, K micro to różnie ale też może być więcej no i sporo Co2. zauważyłem, że taka metoda pomaga na wszystkie rodzaje glonów nawet na krasnorosty.
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
macro aquaartu i ferro + tez AA. Podawełm zgodnie z zalecaną dawką no ale teraz macro podaje więcej. Zobacze jak sprawa będzie się miała ale restart i tak będzie w niedługim czasie.
Domyślałem się, że wlaśnie niedobor macro może być przyczyną ale dzieki za sugestie poracuje nad ustabilizowanie poziomow macro jak nie w tym to już w nowym
Domyślałem się, że wlaśnie niedobor macro może być przyczyną ale dzieki za sugestie poracuje nad ustabilizowanie poziomow macro jak nie w tym to już w nowym
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 11:38 przez megalomaniacc, łącznie zmieniany 1 raz.
właśnie wydaje mi się, chociaż nie jestem na 100% pewien, że przyczyna jest taka, że na tych nawozach jest jedynie podana dawka zalecana, ale tan na prawdę nie wiadomo ile czego jest. Do tego, z tego co wyczytałem, to w wielu nawozach N jest podawane z NH4 bo niby lepiej przyswajane przez rośliny, tylko że jak coś jest nie tak, to powoduje to glony. Dlatego polecam EI bo zawsze wiesz ile czego lejesz i co lejesz do akwarium.
Poważnie, jeśli masz zamiar robić restart to albo weź sobie od kogoś nawozy EI i lej je, abo daj 2-3 razy zalecaną dawkę nawozów micro jak i macro. Albo będziesz miał takie glony jak masz, albo się ich pozbędziesz. Warto przetestować jak i tak akwarium do zmiany jest.
Dziwi mnie tylko to, że strasznie jesteście sceptycznie nastawieni na metody EI. A one są łatwe i dają super efekty.
Poważnie, jeśli masz zamiar robić restart to albo weź sobie od kogoś nawozy EI i lej je, abo daj 2-3 razy zalecaną dawkę nawozów micro jak i macro. Albo będziesz miał takie glony jak masz, albo się ich pozbędziesz. Warto przetestować jak i tak akwarium do zmiany jest.
Dziwi mnie tylko to, że strasznie jesteście sceptycznie nastawieni na metody EI. A one są łatwe i dają super efekty.
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Z tym Ferro+ to taki problem, że sam Aqua-art bardzo enigmatycznie pisze o jego dawkowaniu i wielu akwarystów ma problem z glonami przy jego stosowaniu. Zalecenia są takie by wprowadzać go bardzo ostrożnie zaczynając od bardzo małych dawek i bacznie obserwować zbiornik. Moim zdaniem to nawóz do bardzo wysilonych zbiorników gdzie występują widoczne niedobory żelaza. Jak chciałem kupić ten nawóz to sprzedawca, który zajmuje się jednocześnie opieką nad zbiornikami roślinnymi komercyjnie i stosuje produkty Aqua-artu mi go odradził jeśli nie wyciskam 6-stych potów ze zbiornika.
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 14:36 przez TomekP, łącznie zmieniany 2 razy.
właśnie o tym piszę, że wszystkie nawozy są takie, że nigdy nie wiadomo co się leje i ile. W zasadzie brak metody w metodzie. Jak wiadomo każdy zbiornik jest inny i trzeba obserwować co się leje i co się w zbiorniku dzieje. Metoda EI dużo ułatwia bo wszystko się wie i jedynie zostają nam korekty. Do tego w tej metodzie nie usuwa się skutków lecz przyczyny. Ogólnie bardzo sprawdzonym i polecanym micro jest "Intermagu". wielu akwarystów go leje, a do tego wiemy co lejemy. Poza tym jest opinia, że ma bardzo dobre chelaty i nie powoduje jakiś tam rozpadów itd.
Z tym że metoda EI to troszkę już takie laboratorium. Wszystkiego na max łącznie ze światłem i podmianami. A tu już może żona lub matka kota pogonić za rachunki. Jak ktoś chce prowadzić akwa tak przy 0,5W oświetlenia ma litr to staje się to jednym z czynników limitujących a to może doprowadzić do glonów.
EI to pakowanie w zielsko, korygowane dużymi podmianami. Coś jak sterydy na siłowni, a potem wstrzymka przed zawodami, bo kontrola bedzie. Wszystko ubrane w naukową metodologię i okraszone aspektem ekonomicznym, że niby dajemy tanie sole, a nie drogie markowe nawozy. Tak naprawdę sprawa jest prosta - zielsko musi jeść - tak jak ryby. Tyle że karmy dla ryb są fabrycznie zbilansowane, a karmę dla zielska trzeba bilansować samodzielnie. Ustalenie właściwych proporcji między makro, mikro, CO2 i światłem to tylko kwestia czasu, bez względu na to, jakich nawozów się używa. Nie dajmy się zwariować. W jednym baniaku mam Easy Carbo i PG, w drugim CO2 i PG, w trzecim CO2 i ProFito - wszędzie rośnie, przycinam pół wiadra co tydzień.
PS. A jak na forach pytam spidera72 (czy jakoś tak podobnie) o wzajemne sprzeczności w propagowanych przez niego tekstach o EI, to dostaje odpowiedź, że Tom Barr jest biologiem z dorobkiem naukowym, że się nie znam i że sieję zamęt, bo nie potrafię zrozumieć najprostszych kwestii...
PS. A jak na forach pytam spidera72 (czy jakoś tak podobnie) o wzajemne sprzeczności w propagowanych przez niego tekstach o EI, to dostaje odpowiedź, że Tom Barr jest biologiem z dorobkiem naukowym, że się nie znam i że sieję zamęt, bo nie potrafię zrozumieć najprostszych kwestii...
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 17:02 przez 3promile, łącznie zmieniany 1 raz.
Jedyną prawidłowością przy nawożeniu, jaką zauważyłem i to nie do końca, to to, że im większy zbiornik tym mniej nawozów na jeden litr się leje nie zależnie od oświetlenia. A to zapewne dlatego, że w bardzo dużych baniakach rozmywają dysproporcje między pierwiastkami i dłużej otrzymują się podobne ich stężenia a masy roślinnej na litr też jest mniej.
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 17:29 przez TomekP, łącznie zmieniany 2 razy.