wkład filtrujący zmiękczający

[rufus1976]

co sądzicie o moim pomyśle od razu mówie że to jest na razie pomysł i jeśli będzie miał zaszkodzić moim rybom lub roślinom to na pewno dam sobie z nim spokój , a jest on taki :
Chce mieć bardziej miękką wodę w moim akwa więc na początku zrobiłem bimbrownie (wiadomo dwutlenek węgla ) było ok ale co 2 tygodnie zacier musiałem robić . Jeszcze troche a bym mete otworzył haha . Może i bym się zdecydował na butle ale raz cena a dwa niemam wymaganych 0.5 na litr więć jaki sęs w koszta się pchać więć zrezygnowałem . Później przywozłem szyszki znad moża ale to też lipa niepisze czemu bo kto stosował to wie.było jeszcze pare podejść ale żadne nie przypadło mi do gustu, więć co sądzicie o zastosowaniu filtra zmiękczającego wode tylko przy podmianach oczywiście tu jest opis tego filtra http://www.woda.com.pl/index.php?p163,w ... ow-10-cali proszę o podejście do sprawy profesjonalnie aczkolwiek z nutką uśmiechu

Kod: Zaznacz cały

zmieniłem temat bo niewiele mówił

[Kubiszon]

Dziś to najlepiej w osmozę zainwestować jeśli chce się myśleć o zmiękczaniu wody. Jest to jednorazowo spory koszt ale najbardziej ekonomiczny i najwydajniejszy.

[Vendredi]

jeszcze możesz mniejszym kosztem kupić wode destylowaną tu koszty jedorazowo są niewielki bo rzedu 30 gr za litr ale sa kazdorazowe przy podmianach ewentualnie można więcej kupić ale takto trze ją przechować.

[rufus1976]

dzięki ale woda destylka i akwa 300 ???? nie nie ale nie skożystam chociaż do mniejszych żędu 40 l pewnie dobry ale co sądzicie o tym filtrze czy nie zaszkodził by moim pupilom????

[Pigul71]

Było wałkowane.
Ten wymieniacz zmniejsza twardość ogólną (to co mierzy test TwO/GH) redukując jej składową węglanową (prawdziwą, nie to co mierzą testy TwW/KH). Woda po nim jest niekiedy bardziej zasadowa i ma tyle samo soli mineralnych, co przed. Tyle, że zamiast wapnia jest sód. Nie nadaje się do hodowli pielegniczek i bardziej wymagających konsaczy. Przy bardziej twardej wodzie trzeba to co chwile regenerować. Osobiście odradzam. Chyba że masz jakieś dziwaczne ryby lubiące miękką, słonawą wodę.
Pzd
P.

[rufus1976]

dzięki za odpowiedz trzeba będzie coś innego pomyśleć ale warto było się spytać bo pomysł wydawał mi się dobry

a nie wystarczy tylko wytrącić z wody metali ciężkich hodzi mi o jakiś 3 stopniowy filterek mechaniczny np podzlewowy samodzielnie skręcony koszt byłby przyzwoity ???????
pozdrawiam

[Pigul71]

No zaraz bo zaczynamy się kręcić wokół własnego ogona.
1 co chcesz uzyskać i poco?
Masz w kranie twardą i zasadową (to zazwyczaj sprzężone cechy) wodę, a hodujesz ryby i/lub rośliny wymagającej miękkiej i kwaśnej? - przy 300l ->RO
Masz zanieczyszczoną chemicznie wodę, a chcesz mieć dobrą→ węgiel, RO, żywice (w tym ostatnim przypadku to efekt uboczny)
Wszyscy ci mówią, że trzeba mieć wodę miękka, a chcesz być trędi → przemysłowe RO wspomagane pompą ze biornikiem, 3 prefiltrami i filtrami remineralizującymi sterowane komputerowo z testowaniem zużycia membrany jakiejś znanej firmy, zainstalowane przez kogoś z forum (w przypadku wybrania tej opcji chce swoją dolę)
2 czy Ty nie mieszasz pojęć woda miękka, kwaśna, metale ciężkie, twardość? Piszesz, ze chcesz bardzo miękka wodę (dość ryzykowne, jak się nie umie z nią postępować) i uzyskiwałeś ją dodając CO2 – akurat jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Potem chcesz ją zmiękczać, a dalej usuwać metale ciężkie – twardość to sole wapnia i magnezu (i np. strontu ale to bez znaczenia), metale ciężkie to np. miedź, żelazo, ołów, chrom itp. (Akurat ten filtr, o którym była mowa dość skutecznie je wyłapuje i nie chce oddawać).
Pzd
P.

[rufus1976]

Widze że rozmawiam z kimś kto zna się na pewno lepiej ode mnie to dobrze
1 podmieniam wode co 2 tyg prosto z kranu ok 1/3 baniaczka rybki się nie skarżą tylko nieraz po podmianie robi mi się dziwna zawiesina chciałbym tego uniknąć niewiem czy ta woda raz jest taka a raz inna
2 jak masz wodę bardziej miękką łatwiej jest z ewentualnymi glonami a i rybki które mam aktualnie czyli miniorki rozbora galaxy naprzykład chętniej by do tarła podchodziły
JAK Z CZYMŚ SIĘ NIE ZGADASZ TO SIĘ NIE KRĘPUJ WAL ŚMIAŁO
"""Wszyscy ci mówią, że trzeba mieć wodę miękka, a chcesz być trędi → przemysłowe RO wspomagane pompą ze biornikiem, 3 prefiltrami i filtrami remineralizującymi sterowane komputerowo z testowaniem zużycia membrany jakiejś znanej firmy, zainstalowane przez kogoś z forum (w przypadku wybrania tej opcji chce swoją dolę) """" tutaj troszkę się zapendziłeś nie jestem jakimś miśkiem który założył niedawno akwa i chce udowodnić fumflom że on ma najleprzy sprzet i wogóle ani nie jestem rozdartą nastolatką chyba wiesz co chce przez to powiedzieć . akwa zawsze było w moim domu odkąd pamiętam więc i ja mam tego bakcyla ale nie jest ono dla mnie całym życiem widze że coś się dzieje i próbuje temu zaradzić jeszcze pół roku temu nie miałem tego kłopoty z tą zawiesiną .Nic też nipisałem wcześniej że chce mieć wodę bardzo miękką ale ok jak się tego doczytałeś to ok poprawie się niechce mieć 7.3 tak mi pokazuje test tylko 7.1 lub 6.9 z myślą o krewetach w przyszłości a z doświadczenia wiem że co2 obniża ph ale dobra bo się na mnie jeszcze obrazisz to masz jakiś pomysł jak uniknąć w przyszłości tej zawiesiny zbieram ją ręcznie jak trzeba ale chyba nie tędy droga
pozdrawiam i przepraszam za błędy

[imrasil]

.Nic też nipisałem wcześniej że chce mieć wodę bardzo miękką ale ok jak się tego doczytałeś to ok poprawie się niechce mieć 7.3 tak mi pokazuje test tylko 7.1 lub 6.9 z myślą o krewetach w przyszłości a z doświadczenia wiem że co2 obniża ph

PH to nie twardość tylko kwasowość/zasadowość ... twardość to KH i GH zależne po części od związków wapnia. Na twardość nie pomoże ani CO2 ani torf a jedynie RO ( no może nie jedynie ).

Reasumując.
Jeśli chcesz zbić twardość zainwestuj w RO.
Jeśli chcesz zbić PH najlepsze jest CO2.

Jeśli chodzi o krewetki - przy bardziej wymagających gatunkach istotna jest niska twardość. PH z tego co pamiętam może być w okolicach 7 lub nieco poniżej. Aby utrzymać niską twardość nie ma innego rozwiązania jak filtr RO.

[krzych0062]

No Rufus...faktycznie i Pigul i Imrasil mają rację, coś nie doczytałeś o chemii wody. Ale to szczegół i nie oto mi chodzi Jeśli filtr RO to dla Ciebie za poważna inwestycja a upierasz się przy żywicy jonowymiennej to proponuję Ci coś na podobę tego co wskazałeś w swoim linku. Mianowicie jest to kationit z naszej łódzkiej firmy ZOOLEK. Nazywa się bodaj FILTRAX-K. Mogę troszkę się mylić z tym K, ale jest to kationit silnie kwaśny pracujący w cyklu wodorowym, a jest on regenerowany kwasem. Woda po przepuszczeniu przez takie złoże jest miękka i kwaśna, dobra do mieszania z kranowitem. Można również ten proces przeprowadzić we wiadrze, bez żadnej innej instalacji...Poszukaj na stronie Zoolek-a

[Pigul71]

Mianowicie jest to kationit z naszej łódzkiej firmy ZOOLEK. Nazywa się bodaj FILTRAX-K.

Dziwne. Zniknął ze strony Zooleku. Zamiast tego jest Filtrax KH. Pewnie to efekt europeizacji przepisów. Swego czasu Zoolek miał w sprzedaży nawet regenerator do tej żywicy. Szumna nazwa jak na buteleczkę kwasu solnego.

http://www.zoolek.pl/index.php3?id=opis ... id_lang=pl

[krzych0062]

Zniknął ze strony Zooleku.

No faktycznie, masz rację. Ale zamiast tego mamy chociaż to samo, ale w słoiku i woreczkach...

miał w sprzedaży nawet regenerator do tej żywicy. Szumna nazwa jak na buteleczkę kwasu solnego.

Nie tak do końca to był sam kwas. Był on rozcieńczony i zawierał "coś" co zapobiegało dymieniu. Bo jak wiemy czysty solny(jeśli można tak powiedzieć) należy do grupy kwasów silnie dymiących, stąd to jego większa szkodliwość na organizm ludzki..hehe