Witam
Jestem nowy na tym forum chociaż zarejestrowałem się już sporo czasu wstecz. Mam na imię Tomasz. Mam 250 literkowe akwa z trofciami. I mam do was małe pytanie.
Otóż mam problem z jednym z parametrów wody. Chodzi mi o No3. Mam je na poziomie około na oko(mierzone testem kropelkowym sery) gdzieś 30 miliczegoś tam. Jest to troche wyżej chyba niż norma. Czy coś grozi życiu moich trofci? Czy nic im nie będzie? Chciałbym zaznaczyć że mam glony ale nie plage, tak troche. Aaa... I No2 mam na poziomie 0,0. Więc to jest jakaś dla mnie pociecha. Ale co z tym No3? Jakie są wogóle możliwości zbijania No3 (chemiczne i naturalne)?
Pozdrawiam
duch
Trofcie i podwyższone NO3
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Taki poziom NO3 nie jest grozny aczkolwiek moze powodowac wysyp glonow. Naturalne motody to zaopatrzenie sie w szybkorosnace rosliny typu np. cambompa pistia itp. mozna rowniez uzywac wody RO do podmian w odpowiedniej mieszance ewentualnie czyste RO uzdatnione. Chemicznie...mozna sprobowac nitriveca
Wszystko zależy od akwarium. Zdarzają się zbiorniki, w których NO3 na poziomie powyżej 10 powoduje wysyp glonów, a są takie gdzie azotanów jest ponad 100mg/l i nic się nie dzieje (tak jest np w związkowym akwarium z potworami, chociaż nikt tam no3 nie mierzył ale na pewno jest spore). Ale skoro zaczynają się pojawiać glony to coś trzeba zadziałać. Aby wyeliminować zbyt dużą ilość NO3 w akwarium najlepiej stosować tak jak napisał wcześniej kolega megalomaniac szybko rosnące rośliny. Do trofeusów polecam rogatka, nurzańca lub coś pływającego, np pistię. Na pewno któraś z tych roślin nie zostanie zjedzona przez trofeusy. Oprócz tego możesz stosować częstsze podmiany, tylko bez przesady, bo to niekoniecznie może mieć dobry wpływ na równowagę biologiczną akwarium. Lepiej częściej a mniejszą ilość wody jednorazowo. A najlepiej jak połączysz te 2 metody czyli podmiany + rośliny.
Z roślin mam 1 dużego anubiasa, 1 dużą amazonke , kilka nurzańców gigantea jakieś dwie mniejsze rośliny no i sporo pływającej wgłębki. To właściwie jest roślinna tanga niż taka "oryginalna". A co do podmian to się zastosuje. A powiedzcie mi jeszcze ile proponujecie tygodniowo za jednym razem wymienić wody? Tak aby z jednej strony było troche świeżej a z drugiej nie rozwalić biologii?? No bo ja dotychczas wymieniałem tygodniowo coś koło 20 %.