Walka o rejestrację boa
Walka o rejestrację boa
http://zdunskawola.naszemiasto.pl/artyk ... ,id,t.html
-A podobno CITES jest gites:(
Ale nie u nas...
-A podobno CITES jest gites:(
Ale nie u nas...
Jak się ma odpowiednie dokumenty to nie ma problemu.
Rejestrowałem aksolotla po okazaniu aktu urodzenia w niewoli od rzetelnej zarejestrowanej hodowli.
Wypełniłem już na miejscu druk rejestracyjny.
Wpłaciłem należność [w banku znajdującym się w urzędzie].
Zrobiłem kserokopię wszystkich dokumentów [dla siebie].
Wszystko trwało z 15 minut.
Rejestrowałem aksolotla po okazaniu aktu urodzenia w niewoli od rzetelnej zarejestrowanej hodowli.
Wypełniłem już na miejscu druk rejestracyjny.
Wpłaciłem należność [w banku znajdującym się w urzędzie].
Zrobiłem kserokopię wszystkich dokumentów [dla siebie].
Wszystko trwało z 15 minut.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Incognito, łącznie zmieniany 1 raz.
Kaledon jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. Sprawa jest taka ze właśnie na podstawie Ksera Cites się rejestruje.
Ech koleś za wszelką cenę chcesz być fajny i Ci nie wychodzi.
Poszło o to ze jedynym Polskim dokumentem który jest prawomocny podobno według Pani jest Akt urodzenia. A jego mało kto daje ma go Hodowca.
Więc odesłała mnie to Pruszkowa gdzie wąż był rejestrowany pierwszy raz.
Pani jest wyjątkowo skrupulatna przez co rejestracja trwa ponad 2 miesiące.
Obecnie łatwię ten akt urodzenia zobaczymy czy to Pani wystarczy czy nie...
Ech koleś za wszelką cenę chcesz być fajny i Ci nie wychodzi.
Poszło o to ze jedynym Polskim dokumentem który jest prawomocny podobno według Pani jest Akt urodzenia. A jego mało kto daje ma go Hodowca.
Więc odesłała mnie to Pruszkowa gdzie wąż był rejestrowany pierwszy raz.
Pani jest wyjątkowo skrupulatna przez co rejestracja trwa ponad 2 miesiące.
Obecnie łatwię ten akt urodzenia zobaczymy czy to Pani wystarczy czy nie...
Ostatnio zmieniony 2013-03-26, 18:11 przez king, łącznie zmieniany 1 raz.
king pisze:Kaledon jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. Sprawa jest taka ze właśnie na podstawie Ksera Cites się rejestruje.
Załatwiałem w swoim życiu miliony spraw w różnych urzędach i pierwszy raz słyszę aby w żaden sposób nieuwierzytelniona "kserówka" była honorowana przez urzędnika .Podstawą działania w tych sprawach jest kodeks postępowania administracyjnego.Zainteresowanym polecam lekturę art.76a tego kodeksu.Jeżeli wszystko w tej sprawie jest w porządku to nie wiem na czym polega problem z uwierzytelnieniem kopii dokumentu w organie który go wydał w Pruszkowie .O ile jest w porządku.... .Wielki King sprowadza płaszczki i inne cuda z końca świata a ma problem z małym kwitkiem z Pruszkowa .yorki111 pisze:Do rejestracji w zupełności wystarczy właśnie taka kserówka...
discus6
Nie mam problemu bo kwitek już załatwiony. Ale to nie ja jestem od tego by tam dzwonić tylko ta baba, a ze ona się wstydzi to nie mój problem. Kopia jest wystarczająca w 100%
W Polsce urzędasy to wybitni specjaliści jedynie w piciu Kawy i jedzeniu pączków.
Reszta idzie im słabo.
W Polsce urzędasy to wybitni specjaliści jedynie w piciu Kawy i jedzeniu pączków.
Reszta idzie im słabo.
Ostatnio zmieniony 2013-03-27, 13:24 przez king, łącznie zmieniany 2 razy.
Uparty jesteś.Ale ja trochę też .Kopia dokumentu w postępowaniu administracyjnym aby była brana pod uwagę przy podejmowaniu decyzji musi zostać w jakikolwiek sposób UWIERZYTELNIONA.Najprostszym i najszybszym sposobem jest okazanie urzędnikowi oryginału tego dokumentu,który na kopii stwierdza zgodność z oryginałem.Jeżeli nie ma oryginału urzędnik uwierzytelnia kopię np poprzez kontakt z organem,który dany dokument wydał.Telefon,fax,mail,kilka dni i sprawa załatwionaking pisze: Kopia jest wystarczająca w 100%
Znając Twój wysoki poziom kultury osobistej zaprezentowany chociażby wczorajszymi wpisami na Shoutboxie na dole strony głównej forum zaryzykuję przypuszczenie,iż w trakcie załatwiania tej sprawy zacząłeś się w sposób niekontrolowany awanturować a urzędnicy zduńskowolscy postanowili Cię nauczyć trochę ogłady i pokory i sprawę,którą mogli zalatwić w 2 dni załatwiają w 2 miesiące .Oczywiście podobne praktyki urzędnicze są skandaliczne ale w tym konkretnym przypadku,nie wiem czemu ale nić mojej sympatii kieruje się w stronę owej "baby" .king pisze:Ale to nie ja jestem od tego by tam dzwonić tylko ta baba, a ze ona się wstydzi to nie mój problem.
discus6
Nadgorliwosc sie, to zwie chyba.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.