coś dokładniej o tym Panu jeśli znam udałbym się na pogrzeb?
Jakie ryby, gdzie dokładnie stał, wiek?
Śmierć akwarysty dziś na Starcie..+++
cholma pisze:A co z przypadkami, kiedy nie ma możliwości robienia wdechów ratowniczych? - tracheotomii nawet niektórzy ratownicy się nie podejmują. Wtedy wystarczy 100 uciśnięć na minutę. We krwi jest tyle tlenu, że wystarczy spokojnie na ok 10 min reanimacji jak podaja niektóre źródła i jak mówą doświadczeni ratownicy, lepiej udzielać takiej pomocy, niż nie udzielać wogóle.pstrag222 pisze:To tylko moje zdanie na ten temat, ja uważam że przy dłuższym reanimowaniu 30 uciśnięć przy 2 wdechach powoduje pompowanie przez serce niedotlenionej krwi.
Tak jak pisałem ,że to jest moje zdanie w tym temacie i nikogo nie namawiam do tej teorii. Sa odstępstwa od reguły to sam tyczy sie topielca czy wisielca kiedy zaczynamy od 5 wdechów ratowniczych
144L-Herotilapia multispinosa,Poecilia sphenops,Agamyxis pectinifrons
38L- Azja(Colisa lalia)
38L- Azja(Colisa lalia)
- Witek Miszczak
- Posty: 402
- Rejestracja: 2010-03-18, 12:37
- Lokalizacja: Brzustów/Będków
Brak jakichkolwiek szkoleń (bardziej lub mniej profesjonalnych) powoduje, że ludzie kompletnie nie wiedzą co robić.
Rozumiem, że próba ratowania manekina, a prawdziwego człowieka, któremu na prawdę grozi śmierć to dwie różne sprawy. Ale jestem pewna, że gdybyśmy wszyscy raz na jakiś czas przechodzili takie szkolenie, mogli poćwiczyć na manekinach chociaż przez pół godzinki; to może nie wszyscy, ale w takim tłumie przechodniów znalazła by się osoba, której starczy zimnej krwi i przytomności umysłu, której nie sparaliżuje strach.
Raz widziałam jak dwóch facetów bije trzeciego w bramie. Szłam razem z koleżanką. Oczywiście nie skoczyłyśmy na nich z pazurami, ale natychmiast podbiegłyśmy do grupy młodych osób i bez słowa za ręce przyciągnęłyśmy kilku chłopaków ze sobą krzycząc "Zostawcie go" i "Pomocy". Widok 6 ludzi w tym dwóch wydzierających się dziewczyn podziałał, tamci uciekli.
Nauczyłam się tego na kursie samoobrony. Czy zanim go ukończyłam byłabym w stanie cokolwiek zrobić? Nie wiem, wątpię.
Tu sytuacja nie zagrażała życiu pozostałych. Trzeba było tylko mieć choćby nikłe pojęcie co robić, i się odważyć.
Podczas Wielkiej Orkiestry ŚP ratownicy udzielali krótkich szkoleń z zakresu pierwszej pomocy. Niestety zainteresowanych było bardzo niewielu, pomimo, że oprócz instrukcji były również dostępne manekiny do ćwiczeń.
Rozumiem, że próba ratowania manekina, a prawdziwego człowieka, któremu na prawdę grozi śmierć to dwie różne sprawy. Ale jestem pewna, że gdybyśmy wszyscy raz na jakiś czas przechodzili takie szkolenie, mogli poćwiczyć na manekinach chociaż przez pół godzinki; to może nie wszyscy, ale w takim tłumie przechodniów znalazła by się osoba, której starczy zimnej krwi i przytomności umysłu, której nie sparaliżuje strach.
Raz widziałam jak dwóch facetów bije trzeciego w bramie. Szłam razem z koleżanką. Oczywiście nie skoczyłyśmy na nich z pazurami, ale natychmiast podbiegłyśmy do grupy młodych osób i bez słowa za ręce przyciągnęłyśmy kilku chłopaków ze sobą krzycząc "Zostawcie go" i "Pomocy". Widok 6 ludzi w tym dwóch wydzierających się dziewczyn podziałał, tamci uciekli.
Nauczyłam się tego na kursie samoobrony. Czy zanim go ukończyłam byłabym w stanie cokolwiek zrobić? Nie wiem, wątpię.
Tu sytuacja nie zagrażała życiu pozostałych. Trzeba było tylko mieć choćby nikłe pojęcie co robić, i się odważyć.
Podczas Wielkiej Orkiestry ŚP ratownicy udzielali krótkich szkoleń z zakresu pierwszej pomocy. Niestety zainteresowanych było bardzo niewielu, pomimo, że oprócz instrukcji były również dostępne manekiny do ćwiczeń.
Ostatnio zmieniony 2012-02-20, 11:03 przez nefrete1, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzięki WOŚP powstają takie szkolenia, brakuje chęci ze strony innych organów, ostatnio na kursie pilarza jaki przechodziłem na pierwszą pomoc było przeznaczone tylko 1h.Co w takim czasie można się nauczyć w 15 chłopa?
Więcej powinno się o tym mówić ponieważ coraz częściej słyszy się o podobnych wypadkach?
A jaka to samoobrona? jeśli można wiedzieć?
Więcej powinno się o tym mówić ponieważ coraz częściej słyszy się o podobnych wypadkach?
A jaka to samoobrona? jeśli można wiedzieć?
144L-Herotilapia multispinosa,Poecilia sphenops,Agamyxis pectinifrons
38L- Azja(Colisa lalia)
38L- Azja(Colisa lalia)
5 lat temu, kurs specjalnie dla kobiet prowadzony przez Straż Miejską w Łodzi. Instruktorami byli profesjonaliści, którzy prowadzą szkolenia dla straży miejskiej i policji. Bardzo profesjonalny - mówiło się nie tylko o tym jak i gdzie uderzyć żeby zabolało, ale też o psychologii atakującego, i jak umiejętnie uciekać i jak wołać o pomoc (okazuje się, można to robić mniej i bardziej skutecznie).pstrag222 pisze: A jaka to samoobrona? jeśli można wiedzieć?
Ostatnio zmieniony 2012-02-21, 21:23 przez nefrete1, łącznie zmieniany 1 raz.
Aha no no wiem o co chodzinefrete1 pisze:5 lat temu, kurs specjalnie dla kobiet prowadzony przez Straż Miejską w Łodzi. Instruktorami byli profesjonaliści, którzy prowadzą szkolenia dla straży miejskiej i policji. Bardzo profesjonalny - mówiło się nie tylko o tym jak i gdzie uderzyć żeby zabolało, ale też o psychologii atakującego, i jak umiejętnie uciekać i jak wołać o pomoc (okazuje się, można to robić mniej i bardziej skutecznie).pstrag222 pisze: A jaka to samoobrona? jeśli można wiedzieć?

Pytam z ciekawości ponieważ sztuki walki i samoobrona to takie moje zboczenie

Obok wędkarstwa i akwarystyki

Psychologia atakującego - he he to lubię najbardziej
144L-Herotilapia multispinosa,Poecilia sphenops,Agamyxis pectinifrons
38L- Azja(Colisa lalia)
38L- Azja(Colisa lalia)
- Witek Miszczak
- Posty: 402
- Rejestracja: 2010-03-18, 12:37
- Lokalizacja: Brzustów/Będków
Z tego co się dowiedziałem, ów nieszczęśnik dostał zawału, wezwano pogotowie, które go reanimowało i stwierdziło zgon. Później leżał w worku oczekując na rodzinę i potem na karawan firmy pogrzebowej. W naszym mieście to norma - dzisiaj taki nieboszczyk leżał 3 godziny pod bankomatem, innym razem z 5 godzin na przystanku. Kiedyś w miescie była kostnica miejska - teraz skoro firmy się biją o pogrzeby miasto oszczędza na utrzymaniu takiej jednostki. Można to zaakceptować, albo nie i zorganizować akcję np. zasypywania mailami stron miejskich z żądaniem zmiany tego haniebnego stanu rzeczy.