Podopieczny fundacji Mam Marzenie
- leniwiec19
- Posty: 133
- Rejestracja: 2011-06-05, 21:10
- Lokalizacja: Łódź
A ja znów myślę, że powinno się oscylować w granicach 100litrów.
To że chłopiec marzy nie znaczy, że np. rodzice popierają pomysł.
Czym większy zbiornik, tym więcej on kosztuje nie tylko pieniędzy ale również i pracy.
Młody musi się wszystkiego nauczyć i albo złapie bakcyla albo nie. Łatwiej zacząć od czegoś mniejszego.
To że chłopiec marzy nie znaczy, że np. rodzice popierają pomysł.
Czym większy zbiornik, tym więcej on kosztuje nie tylko pieniędzy ale również i pracy.
Młody musi się wszystkiego nauczyć i albo złapie bakcyla albo nie. Łatwiej zacząć od czegoś mniejszego.
- strzaalkaa
- Posty: 112
- Rejestracja: 2011-01-03, 21:18
- Lokalizacja: Łódź
Dokładnie zgadzam się z Leniwcem, poza tym musimy pamiętać o tym, że chłopiec jest terminalnie chory, a leczenie zapewne do tanich nie należy. Nie mam pojęcia na co dokładnie- pytać również nie wypada, ale musimy mieć to na uwadze!
Lukiki co więc zaproponujesz? bo krytykować to każdy może a póki co Ty chęci pomocy nie wyraziłeś...
Aukcja jest, owszem, ale myślę że w takiej sytuacji zawsze można się dogadać. Nie sądzę by w takiej sytuacji ktoś chciał zarabiać na cierpieniu innych.
Lukiki co więc zaproponujesz? bo krytykować to każdy może a póki co Ty chęci pomocy nie wyraziłeś...
Aukcja jest, owszem, ale myślę że w takiej sytuacji zawsze można się dogadać. Nie sądzę by w takiej sytuacji ktoś chciał zarabiać na cierpieniu innych.
Pedagog ...w trakcie studiów :)
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..
Kwota moze być wyjściowa i ostateczna. Narazie to jest pomysł , chęc zrobienia "czegos" pożytecznego a nie tylko narzekania i marudzenia. Najlepiej marudzić ale dupy ruszyć z fotela ciężko. Co do 240 litrów to jest to pojęcie względne bo dla mnie teraz duże akwaium to 1500 litrów a jak kupiłem pierwszą 450-tke to bylo ale mega ogromne
Dla dziecka 11-sto latka 72 moze być takie wlasnie mega duże.
Ja z chęcią pojade jak cos po akwarium i zawiozę. Też się dołożę dam krewetki roslinki mech.
Oby tak nie było jak to zawsze bywa z takimi akcjami ze wpierw wszyscy tak pomożemy a pozniej zostaje sie w kilka osob. Warto pomóc spełnić marzenie choremu chłopakowi , kto ma to zrobić jak nie my akwaryści.
Lukiki, jak nie chcesz pomoc nie pisz nic. Bo Twoje rady są co najwyżej zbyteczne.

Ja z chęcią pojade jak cos po akwarium i zawiozę. Też się dołożę dam krewetki roslinki mech.
Oby tak nie było jak to zawsze bywa z takimi akcjami ze wpierw wszyscy tak pomożemy a pozniej zostaje sie w kilka osob. Warto pomóc spełnić marzenie choremu chłopakowi , kto ma to zrobić jak nie my akwaryści.
Lukiki, jak nie chcesz pomoc nie pisz nic. Bo Twoje rady są co najwyżej zbyteczne.

Lepiej jeździć na ropę bryczką niż na LPG zapalniczką
MST MS 01D VIP
MST MS 01D VIP
- leniwiec19
- Posty: 133
- Rejestracja: 2011-06-05, 21:10
- Lokalizacja: Łódź
Weźcie pod uwagę, że jest to młody chłopiec, który nie będzie zapewne na początku bawić się w nawozy i Bóg wie co. To musi być proste i mało wymagające aby nie sprawiało trudności i jemu i rodzicom. Filtr jakiś wewnętrzny, rośliny mało wymagające, tak aby to akwarium żyło własnym życiem jak nasze pierwsze akwaria.
Najważniejsze, żeby chłopaka zachęcić a nie zniechęcić natłokiem obowiązków. Jak spodoba mu się to hobby to resztę osiągnie sam w przyszłości. A my mamy tylko zasadzić ziarenko.
Najważniejsze, żeby chłopaka zachęcić a nie zniechęcić natłokiem obowiązków. Jak spodoba mu się to hobby to resztę osiągnie sam w przyszłości. A my mamy tylko zasadzić ziarenko.
Sorka ale
Co do litrażu to myślę, że 70-80 L na start to wystarczy w zupełności.
Tak czy siak, jakbyśmy nie ustalili ostatecznie i tak pomogę !
w tym Lukikima rację...Na sile i z byle srodkami sie nie uszczesliwia,bo mozna zobaczyc rozczarowanie,a nie radosc na twarzy.
Co do litrażu to myślę, że 70-80 L na start to wystarczy w zupełności.
Tak czy siak, jakbyśmy nie ustalili ostatecznie i tak pomogę !
Nie słyszałem, by świnia manipulacją
Próbowała się dorwać do władzy
Kontrolować i straszyć folwark zwierzęcy
I robić to wszystko dla kasy...
Próbowała się dorwać do władzy
Kontrolować i straszyć folwark zwierzęcy
I robić to wszystko dla kasy...
Wyrazilem swoje spostrzezenie na ten temat,wiec po co dywagacja odnosnie krytykowania i nie ruszania dupy z fotela.
Samo zabranie glosu w tym temacie jest checia pomocy przylaczenia sie do akcji,swoja postawa i tekstami tylko mnie zniechecasz.
Jesli clopiec nie potrafi okreslic rozmiaru akwarium,to powinni glos zabrac rodzice w tej sprawie.
Nie kazdy wie jak wyglada np: 100 litrow,wiec rodzice wspolnie z chlopcem powinni okreslic sama dlugosc akwarium.
Znajac ten parametr mozna myslec dalej
Samo zabranie glosu w tym temacie jest checia pomocy przylaczenia sie do akcji,swoja postawa i tekstami tylko mnie zniechecasz.
Jesli clopiec nie potrafi okreslic rozmiaru akwarium,to powinni glos zabrac rodzice w tej sprawie.
Nie kazdy wie jak wyglada np: 100 litrow,wiec rodzice wspolnie z chlopcem powinni okreslic sama dlugosc akwarium.
Znajac ten parametr mozna myslec dalej
Ostatnio zmieniony 2013-03-25, 06:23 przez Lukiki, łącznie zmieniany 1 raz.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
I z tym się wpełni zgadzam z Tobą .Lukiki pisze: Jesli clopiec nie potrafi okreslic rozmiaru akwarium,to powinni glos zabrac rodzice w tej sprawie.
Nie kazdy wie jak wyglada np: 100 litrow,wiec rodzice wspolnie z chlopcem powinni okreslic sama dlugosc akwarium.
Znajac ten parametr mozna myslec dalej
Moje szkiełko
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=83723#83723
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=83723#83723
moze w zwiazku z powyzszym:strzaalkaa pisze:Dokładnie zgadzam się z Leniwcem, poza tym musimy pamiętać o tym, że chłopiec jest terminalnie chory, a leczenie zapewne do tanich nie należy. Nie mam pojęcia na co dokładnie- pytać również nie wypada, ale musimy mieć to na uwadze!
- delikatnie dowiedziec sie w fundacji na co jest chory
- jak finansowo stoi rodzina itp
duze akwarium zzera troche energii itp..wiec nie jest to Perypetum mobile....
a watpie zeby rodzina zdawala sobie sprawe ze za pol roku dostanie "domiar" z elektrowni na kilka stow...
Jeżeli można wyrazić swoje zdanie ,to myślę że dobrym rozwiązaniem będzie zrzutka , po tyle ile każdy będzie mógł i zakup nowego baniaka z pokrywą ... tak więc 112 litrów będzie chyba optymalną wielkością . Nie jest to małe akwa ,ale też nie na tyle duże ,aby obciążało mocno wydatkami związanymi z eksploatacją . Fajnie by było aby zbiórka pokryła koszty bańki ,pokrywy i filtra....resztę damy z własnych nadwyżek (rośliny, żwir ,zwierzęta)
- strzaalkaa
- Posty: 112
- Rejestracja: 2011-01-03, 21:18
- Lokalizacja: Łódź
Nie zamierzam uszczęśliwiać nikogo na siłę, ani tym bardziej półśrodkami. Jeśli nie ow Baqa, to można odezwać się do szklarza(mamy zaprzyjaźnionego( zrobić baniak ze zwykłego szkła nawet, tyle ,że klejonego bezbarwnym silikonem, żeby wyglądało fajnie i estetycznie.
Z rozmiarem nie ma co szaleć, ale skoro już raz prosiłam o doprecyzowanie rozmiaru ( a nie litrażu!) i nie udało się go określić to decyzja powinna być po naszej stronie- skoro znamy trochę ten temat, wiemy ile to kosztuje, nie tylko pieniędzy na utrzymanie ale i czasu i wysiłku. Postaram się napisać o tym wiadomość do Wolontariuszek raz jeszcze- czy się uda określić tą sprawę, nie wiem.
Ale nie zadeklarowałeś konkretnej formy wsparcia czy pomoc. A jeśli za pomoc uważasz swoje "dobre" rady , które jak dla mnie są niczym więcej jak krytyką naszego przedsięwzięcia to sorry, ale dziękuje za taką pomoc.
Wszystko póki co jest na etapie rozmów i ustaleń, nikt nie powiedział, że musi być konkretnie tak jak napisałam, była to tylko propozycja. A na dobre rady i gdybanie po prostu nie ma czasu
Chcę spełnić marzenie Przemka jak najszybciej, żeby zdążył się nim nacieszyć. Kto wie, ile czasu tak naprawde mu zostało, rok, pięć lat, a może kilka miesięcy...
W wiadomości do Wolontariuszek oczywiście wspomnę o kosztach utrzymania zbiornika i o tym, że mogą nadszarpnąć finanse rodziny. Ale to na tyle w tej kwestii, szczegółowe pytania na temat choroby, leczenia, czasu uważam za niegrzeczne i niestosowne.
Moja prośba jest taka: osoby, które są naprawdę chętne i zdecydowane na pomoc w 100% niech się wypowiedzą na temat moich propozycji, tak abyśmy mogli ustalić coś konkretnie. Chciałabym, żeby najdalej do końca miesiąca akwarium stanęło w domu Przemka..
Z rozmiarem nie ma co szaleć, ale skoro już raz prosiłam o doprecyzowanie rozmiaru ( a nie litrażu!) i nie udało się go określić to decyzja powinna być po naszej stronie- skoro znamy trochę ten temat, wiemy ile to kosztuje, nie tylko pieniędzy na utrzymanie ale i czasu i wysiłku. Postaram się napisać o tym wiadomość do Wolontariuszek raz jeszcze- czy się uda określić tą sprawę, nie wiem.
Lukiki pisze:Samo zabranie glosu w tym temacie jest checia pomocy przylaczenia sie do akcji,swoja postawa i tekstami tylko mnie zniechecasz.
Ale nie zadeklarowałeś konkretnej formy wsparcia czy pomoc. A jeśli za pomoc uważasz swoje "dobre" rady , które jak dla mnie są niczym więcej jak krytyką naszego przedsięwzięcia to sorry, ale dziękuje za taką pomoc.
Wszystko póki co jest na etapie rozmów i ustaleń, nikt nie powiedział, że musi być konkretnie tak jak napisałam, była to tylko propozycja. A na dobre rady i gdybanie po prostu nie ma czasu

Chcę spełnić marzenie Przemka jak najszybciej, żeby zdążył się nim nacieszyć. Kto wie, ile czasu tak naprawde mu zostało, rok, pięć lat, a może kilka miesięcy...
Z tym nie do końca się zgadzam. Kondycja rodziny dotkniętej śmiertelną chorobą, szczególnie dziecka, jest bardzo ciężka. Takie dociekania mogą zostać odebrane różnie, mogą wzbudzić niechęć rodziców, złość, żal, mogą zostać odebrane jako zbyteczna ingerencja w ich prywatność. Jeśli na profilu Przemka na stronie fundacji nie ma wzmianki na ten temat, to uważam , że nie powinniśmy o to pytać.jabol pisze:moze w zwiazku z powyzszym:
- delikatnie dowiedziec sie w fundacji na co jest chory
- jak finansowo stoi rodzina itp
W wiadomości do Wolontariuszek oczywiście wspomnę o kosztach utrzymania zbiornika i o tym, że mogą nadszarpnąć finanse rodziny. Ale to na tyle w tej kwestii, szczegółowe pytania na temat choroby, leczenia, czasu uważam za niegrzeczne i niestosowne.
Moja prośba jest taka: osoby, które są naprawdę chętne i zdecydowane na pomoc w 100% niech się wypowiedzą na temat moich propozycji, tak abyśmy mogli ustalić coś konkretnie. Chciałabym, żeby najdalej do końca miesiąca akwarium stanęło w domu Przemka..
Pedagog ...w trakcie studiów :)
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..
Zrobiłaś wielce niezadowolenie i podciągnęłaś pod krytykę,to co napisałem,czyli:
Jest akcja,więc naucz się współpracować,a antypatię do mnie w takiej chwili powinnaś schować głęboko w kieszeń,a nie ją tu uwypuklać.
Naucz się słuchać starszych,którzy są mądrzejsi o doświadczenia życiowe.
Co nagle,to po diable.
Osobiście życzę Ci,by się Tobie,to przedsięwzięcie udało.
A powinnaś potraktować,to jako wskazówkę do zebrania danych.Tyle,ze jest,to aukcja,a 100zl jest kwota wyjscowa,to po pierwsze.
Po drugie,to zbiornik nie jest duzy i chlopiec za pewne ma inne wyobrazenie takiego akwarium.
Strzelam,ze standardowy zbiornik 240 litro,bedzie w jego odbiorze duzym akwarium.
Na sile i z byle srodkami sie nie uszczesliwia,bo mozna zobaczyc rozczarowanie,a nie radosc na twarzy.
Jest akcja,więc naucz się współpracować,a antypatię do mnie w takiej chwili powinnaś schować głęboko w kieszeń,a nie ją tu uwypuklać.
Naucz się słuchać starszych,którzy są mądrzejsi o doświadczenia życiowe.
Czyli uważasz,że w pierwszym poście powinienem napisać,że rzucam na akcje pięć dyszek i w tedy byś była zadowolona?strzaalkaa pisze:Ale nie zadeklarowałeś konkretnej formy wsparcia czy pomoc.
No tak,ale jak bym dopisał rzucam pięć dyszek,to już byś tak nie napisała.strzaalkaa pisze: A jeśli za pomoc uważasz swoje "dobre" rady , które jak dla mnie są niczym więcej jak krytyką naszego przedsięwzięcia to sorry, ale dziękuje za taką pomoc.
W temacie akwarystyki,może nie wiesz,ale pośpiech nie jest wskazany.strzaalkaa pisze:A na dobre rady i gdybanie po prostu nie ma czasu![]()
Nie podchodzi się do planu z taką myślą.strzaalkaa pisze:Chcę spełnić marzenie Przemka jak najszybciej, żeby zdążył się nim nacieszyć. Kto wie, ile czasu tak naprawde mu zostało, rok, pięć lat, a może kilka miesięcy...
Zostało Ci 6 dni.strzaalkaa pisze:Chciałabym, żeby najdalej do końca miesiąca akwarium stanęło w domu Przemka..
Co nagle,to po diable.
Osobiście życzę Ci,by się Tobie,to przedsięwzięcie udało.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
- strzaalkaa
- Posty: 112
- Rejestracja: 2011-01-03, 21:18
- Lokalizacja: Łódź
Bynajmniej, nie ma tu żadnej antypatii, bo i dlaczego? Chyba jesteś na tym punkcie zbyt wrażliwy :-]Lukiki pisze:Jest akcja,więc naucz się współpracować,a antypatię do mnie w takiej chwili powinnaś schować głęboko w kieszeń,a nie ją tu uwypuklać.
Naucz się słuchać starszych,którzy są mądrzejsi o doświadczenia życiowe.
Ale nie zamierzam siedzieć z podkulonym ogonem, gdy ktoś ma tyle do powiedzenia, ale sam nic nie robi..A Twoją wypowiedź traktuję jako krytykę, bo nie jest to pierwszy temat, w którym masz jakieś "ale".. ale i tak nic z tego nie wynika. Dużo gadać może każdy, a tu nie o gadanie chodzi tylko o czyny.
Nie wydaje mi się aby doświadczenie życiowe było mniej ważne od fachowej wiedzy, którą i młodzi posiadają

A poza tym mądrości w ofiarowaniu choremu 11-latkowi 240 l nie widzę, bo chłopiec po prostu temu nie podoła, i zamiast spełnionego marzenia będzie miał kolejne zmartwienie.
Nie wszystko w życiu wokół pieniędzy się kręciLukiki pisze:Czyli uważasz,że w pierwszym poście powinienem napisać,że rzucam na akcje pięć dyszek i w tedy byś była zadowolona?

A teraz konkrety:
źle wyraziłam się w kwestii realizacji, bo chodziło mi o koniec miesiąca, ale kwietnia. (żyję już świętami i wiosną

Nie sądzę by ktokolwiek w tym całym przedświątecznym bałaganie miał głowę do organizowania akwarium ( czyli MY) czy też jego urządzania ( Przemek i Jego rodzina)
Pośpiech w akwarystyce wskazany nie jest,to fakt, ale w podjęciu decyzji a i owszem

Uwagi co do kosztów, ciężaru samego akwarium jak i odpowiedzialności i trudu z jego pielęgnacją związanego przekazałam Wolontariuszce- p. Ani z sugestią aby porozmawiać o tym z Rodzicami chłopca. Napisałam również, że wahamy się nad zbiornikiem w przedziale 50-70 l i w odpowiedzi uzyskałam informacje, że taki zbiornik byłby ok, ale szczegółowe informacje co do akceptacji rozmiaru dostanę jak p. Ania skontaktuje się z rodziną.
Zostawmy więc póki co kwestię dokładnego litrażu, przyjmijmy ze mamy do dyspozycji zbiornik max 100 l. Ma ktoś propozycje co do aranżacji? Obsady? Musimy pamiętać o zamku


Pedagog ...w trakcie studiów :)
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..
Kobieta wybaczy ci wszystko...prócz tego ,że jej nie kochasz..