Gdzie na grzyby?

[Witek Miszczak]

Sucho wszędzie, w zamrażarce pustka, o suszonych na razie pomarzyć. Może ktoś wspomoże wiedzą?

[furious tomash]

o Panie Witku, wszystkich pytam i nigdzie ni ma :/
znajmomy ma działkę w okolicy Skwierzyny, tam zawsze pełno było, a teraz pustki, ludzi więcej jak grzybów :/ może spalskie lasy? Budziszewice? to już bardziej Pana rejony, jest tam co?
wczoraj od niechcenia wybraliśmy się na maslaki, i o dziwo, na spory obiad dziś będzie ;)
acha, niby jest sporo w okolicach Miastka, ale to też dalsza wyprawa i szkoda w ciemno jechać :/

PS. czasem zerkam na http://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm , po lewej są raporty "grzybiarzy" z województw/powiatów, zawsze jakaś wskazówka

[Lukiki]

Slyszalem,ze najlepiej zbierac w centrum w opuszczonych kamienicach

[Witek Miszczak]

PS. czasem zerkam na http://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm , po lewej są raporty "grzybiarzy" z województw/powiatów, zawsze jakaś wskazówka

Też, ale irytują mnie wpisy typu: "no i zakończył się piękny wysyp podgrzybka".
Zaczęły się opieńki. Może faktycznie kopnę się w spalskie lasy.

Slyszalem,ze najlepiej zbierac w centrum w opuszczonych kamienicach

Moje wspomnienia z hodowli z centrum Łodzi też mają związek z grzybem...

[Luana]

W spalskie lasy też nie ma po co jechać. Wczoraj znajomi przyjechali i praktycznie kilka grzybków na poprzek przez cały dzień łażenia. Podobnież pod Tarnów warto jechać.

[Witek Miszczak]

Wokół siedziby troszkę opieńków i kanii nazbierałem. Tak jakby coś zaczęło rosnąć, ale głód w narodzie wielki - gdzie nie spojrzeć procesja zbieraczy.

[furious tomash]

w spalskich (ponoć) ostro ruszyły podgrzybki!
PS. ale w przypadku niepowodzenia nie zwracam kosztów podróży jakby co

[Witek Miszczak]

Wybiorę się i sprawdzę. Na razie w lesie ruch jak na dworcu. Dzisiaj kilka maślaczków, wczoraj ze 4 kg kanii (miejscowi nie zbierają )

[yorki111]

Cudze chwalicie, swego nie znacie
Od 2 dni latam na grzybki bo się ruszyły. Wczoraj pół wiaderka, a dziś całe podgrzybków + jakieś okazjonalne koźlarki czy prawdziwki, ale grunt że podgrzybki się rzuciły.

[Witek Miszczak]

W piątek pojechałem za Spałę. Gdybym miał tyle grzybów ilu ludzi spotkałem w lesie byłoby super, ale zebrałem tyle ile stało tam samochodów. Pierwsza godzinka dużo spaceru i pojedyńcze podgrzybki. Zdesperowany poszedłem na młodnik - praktycznie łąka. Efekty na fotce - w życiu nie miałem takiej radochy .



P.S. Na stole jest też spinacz do bielizny dla skali.

[furious tomash]

też słyszałem, że nie ma się co pakować w duży las :/
my byliśmy w Budziszewicach, nędza, największy okaz - spłoszony dzik

[strzaalkaa]

Moi rodzice wybrali się na wypad w weekend w okolice miejscowości Poświętne ( za Inowłodzem) i przywieźli sporo,bo 3 duże wiadra, głównie prawdziwków , krawcy i podgrzybków. inne grzybki też się znalazły, ale to już w mniejszej ilości. :)

[furious tomash]

patrz, mieliśmy cynk o tych rejonach ale wybraliśmy Budziszewice :/

[Witek Miszczak]

Sprawdzę

[furious tomash]

Odkopuję! Złota łopata dla mnie :D

Pojawiają się u Was na działkach/w ogrodach smardze? U mnie w tamtym roku sztuk jeden, a obecnie rośnie jakieś 3-4

Gdy rosną na 'terenie prywatnym' to niby można sprzedawać, a ceny są, że hoho :)